Rosyjskie media komentują incydent z udziałem prezydentów Polski i Gruzji
Rosyjskie media komentując incydent z udziałem prezydentów Polski i Gruzji, zwracają uwagę na polityczne aspekty tego zdarzenia.
2008-11-24, 09:01
Rosyjskie media komentując incydent z udziałem prezydentów Polski i Gruzji, zwracają uwagę na polityczne aspekty tego zdarzenia. Wczoraj po południu w pobliżu samochodów z obu prezydentami padły strzały. Do zdarzenia doszło w pobliżu granicy z Osetią Południową.
Rosyjskie media cytują przedstawicieli rosyjskich i osetyjskich władz, którzy zaprzeczają by rosyjscy czy osetyjscy funkcjonariusze strzelali do kolumny samochodów. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział telewizji "Wiesti-24",że była to "czystej wody prowokacja".
Gazeta "Wremia Nowostiej" pisze, że nawet bez zdarzenia ze strzałami w pobliżu prezydenckiej kolumny obchody 5. rocznicy "Rewolucji Róż" w Gruzji miały charakter skandalu. "W Gruzji tylko się i mówiło się o głębokim podziale w społeczeństwie i wśród elity politycznej" - pisze gazeta.
"Wremia Nowostiej" zwraca uwagę, że na uroczystościach u boku prezydenta Micheila Saakaszwiliego nie było dwojga innych bohaterów rewolucji. Gazeta przypomina, że premier Zurab Żwanija zginął w zagadkowych okolicznościach w lutym 2005 roku, zaś była szefowa parlamentu Nino Burdżanadze w kwietniu tego roku odeszła z ekipy rządzącej.
REKLAMA
REKLAMA