Berlin

2007-08-06, 12:33

Berlin

Zdaniem niemieckich komentatorów, przedterminowe wybory w Polsce stają się coraz bardziej prawdopodobne.

Zdaniem niemieckich komentatorów, przedterminowe wybory w Polsce stają się coraz bardziej prawdopodobne. Największe niemieckie dzienniki wiele miejsca poświęcają wczorajszej decyzji władz Samoobrony, która zdecydowała się wyjść z koalicji.

"Polska przed wyborami”, „Koalicja Kaczyńskiego przed końcem” - głoszą tytuły w dzisiejszych wydaniach niemieckich gazet. Süddeutsche Zeitung uważa, że rozłam w koalicji był nieunikniony po mianowaniu Wojciecha Mojzesowicza na stanowisko ministra rolnictwa.
Frankfurter Allgemeine Zeitung wiąże najnowszy kryzys z zakwestionowaniem przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego PiS. Dziennik pisze, że z tego powodu przywódcy partii mogą dążyć do wcześniejszych wyborów, choć - jak zaznacza - taka sugestia pochodzi od przeciwników braci Kaczyńskich.
W redakcyjnym komentarzu berliński Tagesspiegel analizuje stosunek Niemców do Polski i polskich władz, pisząc, że Lech i Jarosław Kaczyńscy wywołują u Niemców wstręt porównywalny z tym, jaki budzi George Bush. Dziennik ocenia, że ich politykę „oblężonej twierdzy” wobec wpływów z Brukseli, Berlina i Moskwy, Niemcy traktują jako usprawiedliwienie własnych uprzedzeń i stereotypów wobec Polski. „Cokolwiek zrobi rząd w Warszawie, może być tylko złe. Chyba, że wypowiedzi jego przedstawicieli odpowiadają niemieckim stereotypom. W ten sposób wielu Niemców całą Polskę uważa za kraj ultrakonserwatywny, wrogi wobec homoseksualistów czy wręcz antysemicki” - pisze komentator Tagesspiegla.

Maciej Wiśniewski

Polecane

Wróć do strony głównej