Moskwa

Rosyjskie media poświęcają dużo miejsca jutrzejszej rocznicy zabójstwa Anny Politowskiej.

2007-10-06, 09:43

Moskwa

Rosyjskie media poświęcają dużo miejsca jutrzejszej rocznicy zabójstwa Anny Politowskiej. Opozycyjna dziennikarka została zastrzelona w Moskwie przed wejściem do kamienicy, w której mieszkała.

Prorządowa „Rossijskaja Gazeta” pisze, że pojawił się nowy „figurant” w sprawie zabójstwa. Nie pisze jednak, o kogo chodzi. W artykule wymienia się szereg nazwisk osób, które w jakiś sposób są związane ze śledztwem. Gazeta zwraca uwagę, że osoba, która zleciła zabójstwo, może przebywać za granicą. W tym kontekście pada również nazwisko Borysa Bieriezowskiego, biznesmena i przeciwnika rosyjskich władz, który znalazł azyl polityczny w Wielkiej Brytanii.

Niezależna publicystka Julia Łatanina w artykule w „Komsomolskiej Prawdzie pisze niezwykle krytycznie o rosyjskim społeczeństwie. Zwraca uwagę, że ludzie praktycznie nie zauważyli zabójstwa Politowskiej. „Ja mówię o absolutnie schizofrenicznym rozpadzie społecznej świadomości, zarówno u ludzi związanych z władzą jak i u opozycji" - pisze publicystka. "Jest i trzeci typ świadomości społecznej - to ci, którym jest wszystko jedno. I tych ludzi niestety jest większość” - konkluduje Łatynina.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej