Belgijska prasa o wynikach wyborów w Polsce
Informacja o wyborach w Polsce jest jedną z najważniejszych dotyczących Europy w belgijskiej prasie. O wynikach głosowania piszą oba największe, francuskojęzyczne dzienniki „Le Soir” i „La Libre Belgique”.
2007-10-22, 09:19
Informacja o wyborach w Polsce jest jedną z najważniejszych dotyczących Europy w belgijskiej prasie. O wynikach głosowania piszą oba największe, francuskojęzyczne dzienniki „Le Soir” i „La Libre Belgique”.
„Antykaczyńskie tsunami” to tytuł w gazecie „Le Soir”, sugerujący mniej więcej jego treść. We własnej korespondencji z Warszawy, dziennik pisze, że to sami bracia Kaczyńscy zmobilizowali negatywny elektorat. Dziennikarz Jurek Kuczkiewicz podkreśla, że dużą rolę w mobilizacji odegrali przede wszystkim młodzi ludzie, którzy smsami i przez internet apelowali o udział w wyborach, by w ten sposób powiedzieć, że potrzebna jest zmiana stylu rządzenia.
„Le Soir” uważa, że niedawne prowokacje korupcyjne wymierzone w opozycje spowodowały, że PiS zaczął tracić, a Platforma Obywatelska zyskiwała w sondażach. Dziennik zastanawia się, jak teraz będzie wyglądało współrządzenie prezydenta i premiera z różnych partii politycznych. Kluczowe pytanie - czy PiS-owi wystarczy głosów, by uniemożliwiać blokowanie prezydenckiego weta.
Belgijskie gazety wiele miejsca poświęcają też sprawom zagranicznym. „La Libre Belgique” pisze, że wyniki wyborów z uwagą śledzone są w krajach, z którymi Polska pogorszyła ostatnio relacje, czyli w Niemczech i Rosji, ale także w całej Unii Europejskiej. Gazeta „Le Soir” podkreśla, że Donald Tusk zechce zapewne przyłączyć się do unijnej Karty Praw Podstawowych. O wyłączenie spod części jej zapisów prosił rząd Jarosława Kaczyńskiego, przy okazji prac nad nowym traktatem, reformującym Wspólnotę.
REKLAMA
Komentator „Le Soir” pisze, że Polska będzie się teraz miała lepiej w Europie, a Europa lepiej z Polską. Zdaniem Leopolda Ungera, Platforma Obywatelska przywróci Polsce szacunek w Unii. Choć - jak dodaje komentator - pomysły Platformy nie zawsze były szczęśliwe i proeuropejskie. Wytknął przede wszystkim głoszone przed kilkoma laty hasło „Nicea albo śmierć”, czy popierany pomysł „pierwiastka kwadratowego”.
REKLAMA