"Daily Telegraph": USA szykują wojnę z Rosją
2008-05-07, 20:07
Amerykański kompleks wojskowo przemysłowy naciska na nowe zbrojenia, żeby zdławić odbudowującą się Rosję – stwierdził były sekretarz generalny KC KPZR oraz prezydent Związku Sowieckiego Michaił Gorbaczow w rozmowie z konserwatywnym dziennikiem londyńskim Daily Telegraph.
Rozmowa toczyła się na zamku przyjaciół Gorbaczowa pod Paryżem, a były sekretarz generalny kompartii zarzucał, że „Stany Zjednoczone montują imperialistyczny spisek przeciwko Rosji, który może wpędzić świat w nową zimną wojnę”.
W opinii Gorbaczowa Waszyngton „z premedytacją gasi nadzieje na trwały pokój z Rosją”, bowiem Stany Zjednoczone „nie potrafią tolerować kogoś, kto działa niezależnie”. A ponadto „każdy amerykański prezydent musi mieć swoją wojnę”.
Problem nie leży po stronie Rosji – wywodził Gorbaczow – chociaż retoryka Władimira Putina bywa twarda. Rosja nie dąży jednak do wojny z nikim i nie rozbudowuje swojego potencjału militarnego, tak jak Stany Zjednoczone, gdzie sekretarz obrony „obiecuje zwiększyć siły konwencjonalne z uwagi na możliwość wojny z Rosją lub Chinami”.
REKLAMA
Zdaniem Gorbaczowa tworzenie tarczy rakietowej to „bardzo groźny krok”, natomiast zapowiedź ewentualnego przystąpienia Gruzji i Ukrainy do NATO, to „rozszerzanie amerykańskiej strefy wpływów na rosyjskie podwórko”.
Były prezydent Związku Sowieckiego uważa, że jeśli chodzi o NATO, to Amerykanie już raz złamali słowo. Obiecywali, że po zakończeniu zimnej wojny NATO nie będzie rozszerzane poza granice Niemiec. „Patrzcie co się dzieje teraz. Pół środkowej i wschodniej Europy należy do NATO, no to gdzie się podziały obietnice?” – narzekał rozsierdzony Gorbaczow w rozmowie z Daily Telegraph.
REKLAMA