"Maariw" o następnym szczycie bliskowschodnim

Wszystko wskazuje na to, że Waszyngton zgodził się, aby gospodarzem następnego szczytu bliskowschodniego była Rosja. Donosi o tym izraelski dziennik Maariw. Gazeta informuje, że Moskwa już od kilku tygodni jest głęboko zaangażowana w negocjacje między Izraelem i Syrią.

Według Maariwu, mediacja prowadzona jest przez wiceszefa dyplomacji rosyjskiej, Aleksandra Sułtanowa. W ostatnich dwóch tygodniach co najmniej dwukrotnie odwiedził Jerozolimę i Damaszek.

Głównym celem tej misji - jak wyjaśnia gazeta, powołując sie na wysoko postawione źródła rządowe - jest wysondowanie, czy w ramach układu pokojowego Syria zgodziłaby się wydzierżawić Izraelowi zdobyte przez niego w 1967 roku wzgórza Golan. Zdaniem obserwatorów w Izraelu, trudno jeszcze w tej chwili przewidzieć, czy rząd Olmerta faktycznie zdecyduje się postawić na mediację Moskwy w tej sprawie. Z kolei amerykański Departament Stanu potwierdził dziś tylko oszczędnie, że Rosja chciałaby zorganizować u siebie następny szczyt bliskowschodni.