"LA Times": Obama unika jednoznacznych deklaracji ws. Iranu
Mimo mocnej deklaracji Baracka Obamy na temat Iranu, amerykańskie media podkreślają, że nie zmienia ona niczego w dotychczasowej polityce obecnej administracji.
2009-06-21, 08:39
Mimo mocnej deklaracji Baracka Obamy na temat Iranu, amerykańskie media podkreślają, że nie zmienia ona niczego w dotychczasowej polityce obecnej administracji. Prezydent Obama zaapelował do władz w Teheranie o zaprzestanie "brutalnego i niesprawiedliwego traktowania własnego narodu".
"Washington Post podkreśla, że wczorajsze przemówienie to zestawienie komentarzy prezydenta z minionego tygodnia. Prezydent znów powołał się na prawo do zgromadzeń i wolności słowa, ponownie też zacytował Martina Luthera Kinga. Dziennik zaznacza jednak, że Obama ani razu jeszcze nie powiedział jednoznacznie, że wyniki wyborów w Iranie zostały sfałszowane.
Z taką diagnozą zgadza się Los Angeles Times. Według dziennika, prezydent unika jednoznacznych deklaracji po to, by irańska opozycja nie była jednoznacznie kojarzona z poparciem Ameryki.
New York Times zwraca natomiast uwagę, że przesłanie Obamy, choć ostrożne, było najmocniejsze od wyborów w tym kraju. Oficjalnie wygrał je urzędujący prezydent Mahmud Ahmadineżad. Opozycja jednak uważa, że zostały one sfałszowane i domaga się ponownego przeliczenia głosów. Wczoraj w Teheranie władze rozpędziły zwolenników opozycyjnego kandydata Mir Hosejna Musawiego.
REKLAMA
REKLAMA