"Komsomolskaja Prawda": Większość osób zamiatających ulice Moskwy to przyjezdni
Za kilka lat w Moskwie może nie być ani jednego stróża - Rosjanina. Gazeta "Komsomolskaja Prawda" pisze, że już obecnie większość osób zamiatających ulice rosyjskiej stolicy to przyjezdni z poradzieckich azjatyckich republik.
2009-02-21, 09:20
Za kilka lat w Moskwie może nie być ani jednego stróża - Rosjanina. Gazeta "Komsomolskaja Prawda" pisze, że już obecnie większość osób zamiatających ulice rosyjskiej stolicy to przyjezdni z poradzieckich azjatyckich republik.
"Komsomolskaja Prawda" pisze, że gastarbeiterzy mieszkają w fatalnych warunkach - najczęściej w piwnicach bloków. Zarabiają bardzo mało - latem siedem, a zimą dziewięć tysięcy rubli czyli równowartość siedmiuset - dziewięciuset złotych miesięcznie. Zarabialiby dwa razy więcej, gdyby część zarobków nie trafiała do pośredników. Przyjeżdżają jednak do Rosji, ponieważ tam skąd pochodzą jest znacznie gorzej.
Na przykład w Tadżykistanie - skąd pochodzi dziewięćdziesiąt procent moskiewskich stróżów - średnia pensja wynosi piętnaście dolarów. W sumie w Moskwie i okolicach pracuje dwieście siedemdziesiąt pięć tysięcy Tadżyków. Imigranci twierdzą, że po dwóch latach pracy w Rosji mogą w swej ojczyźnie kupić dom. Dlatego pracują nie zważając na trudności.
REKLAMA