Rosyjskie media: Po wojnie w Gruzji dużo taniej, nielegalnej broni

Gazeta „Komsomolskaja Prawda” pisze, że pistolet marki „Glock” można obecnie kupić za 50 tysięcy rubli, czyli 5 tysięcy złotych.

2008-09-17, 09:09

Rosyjskie media: Po wojnie w Gruzji dużo taniej, nielegalnej broni

Rosyjskie media donoszą, że po ostatniej wojnie w Gruzji na lokalnym czarnym rynku pojawiło się dużo taniej, nielegalnej broni. Gazeta Komsomolskaja Prawda pisze, że pistolet marki „Glock” można obecnie kupić za 50 tysięcy rubli, czyli 5 tysięcy złotych. Przed wojną trzeba było za niego zapłacić od 5 do 10 tysięcy dolarów.

Kupujący nielegalnie automaty Kałasznikowa mogą wybierać sposród modeli produkcji chińskiej, bułgarskiej i jugosłowiańskiej. Jak zauważa Komsomolskaja Prawda, nikt nie wie ile nielegalnej broni znajduje się w strefie konfliktu.

Pozostawiali ją gruzińscy żołnierze, wycofujący się pod naporem armii rosyjskiej. Według pisma w osetyjskim mieście Dżawa, gdzie stacjonował sztab rosyjskich wojsk naboje do broni strzeleckiej rozdawano po prostu na ulicy.

Dziennikarz gazety Komsomolskaja Prawda widział, jak mieszkaniec Abchazji domagał się od rosyjskich żołnierzy, wiozących zdobytą broń, by przekazali mu amerykański karabin M-16 z zapasem amunicji. Tłumaczył żołnierzom, że takiego okazu nie ma jeszcze w swojej kolekcji.

REKLAMA

Komosmolskaja Prawda proponuje, by na terenie niedawnego konfliktu władze zorganizowały akcję wykupu broni od ludności - bez pytania o jej pochodzenie. Nie zapobiegnie to wprawdzie gromadzeniu broni na własny użytek. Może jednak ograniczyć nielegalny handel i przewożenie.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej