"La Repubblica": Odszedł ostatni świadek Holokaustu, ruchu oporu i historii
Odszedł ostatni świadek Holokaustu, ruchu oporu i historii - tak żegna Marka Edelmana rzymski dziennik "La Repubblica". Ostatni dowódca powstania w warszawskim getcie rozmawiał z gazetą 1 września, z okazji 70. rocznicy wybuchu wojny.
2009-10-03, 12:13
Odszedł ostatni świadek Holokaustu, ruchu oporu i historii - tak żegna Marka Edelmana rzymski dziennik "La Repubblica". Ostatni dowódca powstania w warszawskim getcie rozmawiał z gazetą 1 września, z okazji 70. rocznicy wybuchu wojny.
Autor wspomnienia o Edelmanie, berliński korespondent dziennika Andrea Tarquini nazywa go człowiekiem dialogu. Wspomina, że w wywiadzie z okazji rocznicy września 1939 roku Edelman nie ukrywał wzruszenia, z jakim wysłuchał przemówienia Angeli Merkel na Westerplatte. "Niemcy potrafili się zmienić. To już inny kraj" - powiedział wówczas.
Tarquini przypomina rolę, jaką Edelman odegrał w Komitecie obrony robotników i w Solidarności oraz jego udział w obradach Okrągłego Stołu. Był bowiem zwolennikiem rokowań i pozbawionego przemocy przejścia od realnego socjalizmu do demokracji, za przykładem Hiszpanii po śmieci Franco - pisze autor wspomnienia o ostatnim dowódcy powstania w warszawskim getcie.
Gazeta informuje też, że za kilka tygodni ukaże się włoski przekład ostatniej książki Edelmana: "I była miłość w getcie".
REKLAMA
REKLAMA