Blairowi nie ufają "małe" kraje UE
Zdaniem dziennika "Le Figaro",coraz więcej sprzeciwów wzbudza kandydatura Tony’ego Blaira nastanowisko prezydenta Unii Europejskiej.
2009-10-24, 17:53
Zdaniem dziennika Le Figaro, coraz więcej sprzeciwów wzbudza kandydatura Tony’ego Blaira nastanowisko prezydenta Unii Europejskiej. Francuska gazeta uważa, że byłemu brytyjskiemu premierowi nie ufają zwłaszcza "małe" kraje Unii oraz jej instytucje.
Le Figaro pisze, że jeszcze kilka tygodni temu Tony Blair był najsilniejszym kandydatem do objęcia tego prestiżowego stanowiska. Teraz jednak nie jest już on postrzegany jako kandydat, z którym "lud Europy mógłby się utożsamiać". Przyczyną tego jest jego zbyt silny atlantyzm, poparcie dla George’a Busha i wojny w Iraku oraz eurosceptycyzm jego kraju.
Kandydat powinien być obywatelem kraju należącego do strefy euro i do strefy Schengen. Le Figaro przypomina, że Tony Blair nie spełnia tego warunku. Poza tym, Wielka Brytania wynegocjowała dla siebie odstępstwa od unijnej Karty Praw Podstawowych.
"Dlaczego więc powierzać najwyższą funkcję w Unii politykowi, który symbolizuje tak wiele odstępstw od głównego nurtu europejskiej integracji?" - pyta Le Figaro.
REKLAMA
Gazeta przypomina, że te same kryteria wykluczają również kandydatów z kilku innych krajów, jak: Polska, Szwecja, Dania, Irlandia i Czechy.
REKLAMA