Niemiecka prasa: Benedykt XVI zjednał sobie sympatię Amerykanów
Zdaniem komentatorów, zakończona wczoraj pielgrzymka do USA była jedną z najtrudniejszych dotychczas podróży papieża, a jednocześnie jednym z jego największych sukcesów.
2008-04-21, 11:24
Niemiecka prasa uważa, że Benedykt XVI zjednał sobie sympatię Amerykanów. Zdaniem komentatorów, zakończona wczoraj pielgrzymka do USA była jedną z najtrudniejszych dotychczas podróży papieża, a jednocześnie jednym z jego największych sukcesów.
Niemieckie dzienniki są pod wrażeniem serdeczności, z jaką Benedykt XVI został przyjęty w Stanach Zjednoczonych. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ocenia, że papież mógł czuć się jak w domu. „Süddeutsche Zeitung” napisała: „Przybył jako pielgrzym, a wyjeżdża niczym gwiazda muzyki pop”. A stołeczny „Der Tagesspiegel” zatytułował komentarz „Ameryka leży Benedyktowi u stóp”.
Popularność papieża berliński dziennik tłumaczy poszukiwaniem przez Amerykanów moralnego autorytetu po dwóch kadencjach rządów George’a Busha. Gazeta z Frankfurtu twierdzi, że papież zyskał szacunek i sympatię przede wszystkim dzięki pełnemu współczucia dla ofiar podejściu do skandalu pedofilskiego w amerykańskim Kościele.
„Süddeutsche Zeitung” pisze w tym kontekście, że Benedykt XVI lepiej czuje się jako duchowy opiekun wiernych niż głowa Kościoła, która angażuje się również w konflikty polityczne. A „Die Welt”, przypominając papieskie uwagi na temat swojego niemieckiego pochodzenia, ocenia, że pielgrzymka przysłużyła się nie tylko Kościołowi, ale również Niemcom.
REKLAMA
REKLAMA