"Elity dystansują się od reżimu stalinowskiego"
Moskiewska "Niezwisimaja Gazieta" pisze, że jutrzejszy udział premiera Władimira Putina w uroczystościach w Katyniu i pokaz filmu Andrzeja Wajdy "Katyń" w rosyjskiej telewizji to wydarzenia ważne i niezwykłe.
2010-04-06, 07:53
Według gazety, rosyjskie elity rządzące, biorąc udział w uroczystościach katyńskich lub uczestnicząc w dyskusji nad filmem Katyń, "dystansują się od przestępstw reżimu stalinowskiego".
"Niezawisimaja Gazieta" zauważa, że rosyjskie elity tym samym odcinają się od "marginalnych publicystów", uważających Józefa Stalina za bohatera, a Polaków za genetycznych wrogów Rosji.
Dziennik pisze, że mówienie, iż tragedia katyńska nadal kładzie się cieniem na stosunki polsko-rosyjskie jest nieracjonalne. Zauważa przy tym, że otwartą pozostaje kwestia zadośćuczynienia rodzinom ofiar zbrodni katyńskiej i przekazania stronie polskiej wielu dokumentów archiwalnych.
Według gazety, nierozwiązany jest nadal problem tego, czy katyńska zbrodnia była ludobójstwem. Rosyjski dziennik pisze, że fakt zastrzelenia przez NKWD polskich oficerów i przedstawicieli inteligencji w 1940 roku obecnie "jest oficjalnie uznany przez Rosję".
REKLAMA
Gazeta podkreśla przy tym, że polsko - rosyjskie pojednanie jest możliwe tylko po rozliczeniu się z przeszłością.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA