"Lietuvos Rytas": Władze rejonu wileńskiego dyskryminują szkoły litewskie
Polacy są oskarżani o to, że część pieniędzy przeznaczoną z budżetu na edukację każdego ucznia przenoszą ze szkół litewskich do szkół polskich.
2009-09-29, 10:46
Największy dziennik litewski Lietuvos Rytas zarzucił władzom rejonu wileńskiego, gdzie rządzi Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, że dyskryminują szkoły litewskie. Polacy są oskarżani o to, że część pieniędzy przeznaczoną z budżetu na edukację każdego ucznia przenoszą ze szkół litewskich do szkół polskich.
Litewski eurodeputowany oraz przywódca Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski nazwał te rewelacje absolutnym kłamstwem. Dodał, że prasa litewska prowadzi antypolską kampanię.
Lider AWPL oświadczył, że to Polacy na Litwie są dyskryminowani. W wywiadzie dla polskojęzycznego radia "Znad Wilii" jako przykład dyskryminacji Tomaszewski wymienił nakaz usunięcia polskich tablic z nazwami ulic w rejonie wileńskim i solecznickim, gdzie większość ludności to Polacy. Przejawami dyskryminacji są też problemy ze zwrotem ziemi i skompletowaniem klas w szkołach polskich. Lider mniejszości polskiej oczekuje,że przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zainicjuje badanie sytuacji Polaków na Litwie.
Grupa polskich eurodeputowanych wystosowała list do przewodniczącego Buzka w obronie praw mniejszości polskiej na Litwie. Waldemar Tomaszewski powiedział, że nie podpisał tego listu, ale go popiera. Dodał też, że wkrótce zainicjowane zostaną podobne listy do innych instytucji europejskich.
REKLAMA
W czwartek przed ambasadą Szwecji w Wilnie Związek Polaków na Litwie organizuje protest. Waldemar Tomaszewski powiedział, że celem akcji jest zwrócenie uwagi opinii międzynarodowej na łamanie praw mniejszości polskiej na Litwie, nagłośnienie tych problemów, co zdaniem Tomaszewskiego, będzie pierwszym krokiem ku ich rozwiązaniu.
REKLAMA