"Rz": Odpowiada za błędy ws. Olewnika, otrzymał awans
Policjant, któremu postawiono zarzuty prokuratorskie za zaniedbania w sprawie Krzysztofa Olewnika, został pełniącym obowiązki wiceszefa wydziału kryminalnego w Płocku.
2010-02-22, 06:12
Maciej L. był jednym z członków policyjnej grupy, która poszukiwała Krzysztofa Olewnika przez pierwsze 3 lata po jego porwaniu. Grupa ta popełnia wiele błędów: nie rejestrowała rozmów telefonicznych porywaczy z rodziną Olewnika, zignorowała anonim z nazwiskami sprawców porwania i nie zdołała ująć porywaczy, którzy odebrali okup za uprowadzonego.
L. był też jednym z policjantów, którym skradziono radiowóz z aktami sprawy. W kwietniu 2008 roku prokuratura postawiła Maciejowi L. i dwóm innym funkcjonariuszom zarzuty niedopełnienia obowiązków i narażenie Krzysztofa Olewnika na niebezpieczeństwo utraty życia.
Komendant miejski policji w Płocku Jarosław Brach, zapytany przez "Rzeczpospolitą" o Macieja L. powiedział, że nie dostał on awansu, a tylko powierzono mu obowiązki. Dodał, że L. nie został zawieszony przez sąd ani prokuraturę. Ojciec Krzysztofa Olewnika Włodzimierz uznał natomiast tę sprawę za skandal.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA