"Rz": chaos w gabinetach stomatologicznych

Przepisy określające, do jakiego leczenia mamy prawo w zamian za składkę zdrowotną, wywołały chaos w gabinetach stomatologicznych - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

2010-01-09, 08:20

"Rz": chaos w gabinetach stomatologicznych

Przepisy określające, do jakiego leczenia mamy prawo w zamian za składkę zdrowotną, wywołały chaos w gabinetach stomatologicznych - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Jak pisze gazeta, uprowanienia pacjentów rozszerzono, ale dentyści o tym nie wiedzą. Lekarze czekają na interpretację przepisów przez NFZ. Boją się, że jeśli bez nich przyjmą chorych na leczenie, mogą nie dostać za to pieniędzy.

Problemem jest między innymi leczenie kanałowe - według nowych zasad ma ono być darmowe. Jednak w przepisach zaznaczono, że w czasie obowiązywania kontraktu z NFZ żadne świadczenia inne niż gwarantowane nie mogą być wykonywane. Stomatolodzy podkreślają, że to absurd, bo żeby leczyć ząb kanałowo, trzeba najpierw go odbudować - co już bezpłatne nie jest. Do zeszłego roku można było ten zabieg otrzymać za 50 złotych, dopłacając je do innej usługi finansowanej przez NFZ. Teraz dopłaty zlikwidowano. Pacjent płaci 100 złotych, by przygotować się do zabiegu, który jest bezpłatny. To paradoks - opowiada jeden z lekarzy.

Eksperci zajmujący się służbą zdrowia nie mają wątpliwości, że podobne problemy będą się pojawiać nie tylko w stomatologii, ale i we wszystkich działach medycyny.

REKLAMA

Więcej w "Rzeczpospolitej".

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej