"Polska": Dlaczego Gosiewski popadł w niełaskę?
Według dziennika "Polska", Przemysław Gosiewski popadł w niełaskę w Prawie i Sprawiedliwości, bo wbrew Jarosławowi Kaczyńskiemu zdecydował, że to Romuald Orzeł zostanie prezesem TVP. Gazeta przypomina, że Gosiewski stracił stanowisko szefa klubu PiS. Według "Polski", stało się tak nie tylko za jego udział w tworzeniu ustawy hazardowej w 2006 roku.
2010-01-13, 06:08
"Sprzeciw wobec Jarosława Kaczyńskiego, który chciał na czele telewizji postawić Przemysława Tejkowskiego, był głośno dyskutowany w partii. Niektórzy zastanawiali się nawet, czy prezes jest już tak osłabiony, że można otwarcie działać wbrew niemu" - mówi informator gazety z PiS. Dlatego też w ubiegły czwartek na spotkaniu w ścisłym gronie kilku osób Przemysław Gosiewski usłyszał od Jarosława Kaczyńskiego, że kto sprzeciwia się decyzjom szefa partii, musi ponieść karę - czytamy w gazecie.
Dziennik "Polska" dowiedział się też, że PiS przygotowuje nową ofensywę w TVP. Po pierwsze chce przejąć kontrolę nad strategicznymi pionami telewizji, które początkowo oddał lewicy. Po drugie - ma zadbać o tegoroczną kampanię prezydencką.
To dlatego na Woronicza mówi się o powrocie do telewizji Małgorzaty Raczyńskiej, byłej dyrektor Jedynki, tym razem na stanowisko szefowej Agencji Produkcji Audycji Telewizyjnych. Od niej miałoby zależeć między innymi, na jakie programy telewizja będzie dawać pieniądze i z jakimi zewnętrznymi producentami podpisze umowy - czytamy w dzienniku "Polska".
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA