"To była wizyta w dwóch krajach"
Włoska prasa poświęca wiele uwagi papieskiej wizycie w Hiszpanii.
2010-11-08, 13:47
Gazety podkreślają kontrast między głoszoną przez Benedykta XVI nauką Kościoła w dziedzinie moralności a sytuacją w Hiszpanii, rządzonej przez socjaldemokratę Jose Zapatero.
To była wizyta w dwóch krajach - pisze w "Corriere della Sera" historyk Andreas Riccardi, założyciel znanej rzymskiej wspólnoty świętego Idziego, w Hiszpanii katolickiej oraz w Hiszpanii nowoczesnej i świeckiej. Symbolem tej pierwszej jest Santiago de Compostela, symbolem świeckiej Hiszpanii jest Barcelona, rozwijająca się gwałtownie europejska metropolia, pełna turystów. Te dwie Hiszpanie - jak pisze komentator - "ścierają się na tle wizji przyszłości, rodziny i religii". Zdaniem Riccardiego, Benedykt XVI nie chciał jednak brać udziału w tym konflikcie.
Watykanista mediolańskiego "Il Giornale" Andrea Tornielli nazywa Barcelonę "sercem kraju Jose Luisa Zapatero", który wprowadził w Hiszpanii małżeństwa gejów i ekspresowe rozwody, zezwolił też na aborcję u nieletnich. Nic dziwnego, że właśnie tam papież wystąpił w obronie rodziny i mówił o związku prawdziwej wolności z miłością i wiernością małżeńską - podkreśla Andrea Tornielli.
to
REKLAMA
REKLAMA