Ambasador USA wystosowała kolejny list. Tym razem chodzi o Ubera

2019-01-09, 10:11

Ambasador USA wystosowała kolejny list. Tym razem chodzi o Ubera
Georgette Mosbacher. Foto: twitter.com/Georgette Mosbacher

Georgette Mosbacher interweniowała w rządzie Mateusza Morawieckiego w sprawie przepisów, które miały zamknąć polski rynek dla Ubera - podaje "Fakt".

Gazeta ustaliła, że poza listami do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie stacji TVN (ujawniło je "Do Rzeczy") i do ministra zdrowia w sprawie leków firmy Roche, ambasador USA w podobny sposób załatwiała interesy z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem.

Jak czytamy w "Fakcie", projekt ustawy o transporcie drogowym przygotowany w resorcie wprowadzał m.in. konieczność posiadania przez pośrednika wpisu do ewidencji działalności gospodarczej lub posiadania numeru w KRS, co praktycznie blokowało możliwość działalności Ubera w Polsce.

Projekt przesłano do komisji prawnej Rady Ministrów 17 października 2018 r., dzień przed protestami taksówkarzy przeciwko Uberowi. Kilka dni później, 25 października, Mosbacher napisała do Adamczyka mocny list, w którym miała się domagać odstąpienia od projektu i grozić, że w przeciwnym razie inwestycje amerykańskie w Polsce zostaną zamrożone.

Dziennik podkreśla, że mimo sprzeciwu ministra infrastruktury sprawa ograniczenia działalności Ubera w naszym kraju została zamknięta i przed wyborami "nic się nie wydarzy".

Według "Faktu", kopię listu ambasador USA do Andrzeja Adamczyka otrzymała kancelaria premiera. "Potraktowała nas jak republikę bananową. Choć minister tłumaczył jej, że Uber działa bezprawnie w Polsce, była głucha na argumenty" - cytuje swoje źródło w KPRM gazeta.

mr, "Fakt", "Do Rzeczy"

Polecane

Wróć do strony głównej