Po zatrzymaniu podejrzanych o szpiegostwo. Czy można się spodziewać odpowiedzi Chin?
- Z dwóch zatrzymanych osób, jedna jest obywatelem Chin. Śledząc to, co się stało na linii Kanada – Stany Zjednoczone – Chiny, należałoby się spodziewać jakiegoś posunięcia ze strony Chińczyków – konkretnie w postaci aresztowania Polaka na terenie Chin – powiedział w Polskim Radiu 24 Zbigniew Parafianowicz (Dziennik Gazeta Prawna). Kwestię zatrzymania podejrzanych o szpiegostwo komentowali także: Magdalena Złotnicka (TVP3) i Radosław Gruca (Fakt).
2019-01-11, 19:55
Posłuchaj
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o współpracę z chińskim wywiadem. Podejrzani - obywatele Polski i Chin - usłyszeli zarzuty dotyczące szpiegostwa przeciwko państwu polskiemu i zostali aresztowani na trzy miesiące. Według TVP Info zatrzymany Chińczyk to jeden z dyrektorów polskiego oddziału chińskiego koncernu telekomunikacyjnego Huawei, a Polak to były wysoki rangą oficer ABW.
- Możemy mówić o dużym sukcesie ABW. Uważam jednak, że na tym etapie wiemy zbyt mało, by wysuwać jakieś dalej idące wnioski. Kiedy się pojawiają tego typu sprawy, zawsze mam wrażenie, że społeczeństwo zaczyna się budzić i ekscytować czymś, o czym wszyscy wiemy. Wiemy, że państwa mają swoje wywiady i te wywiady działają. Jasne, że nie spotyka się agenta w sklepie, a jeżeli się go spotyka, to się o tym nie wie. Natomiast działanie wywiadów to jakiś element rzeczywistości. Biorąc pod uwagę to, jak dziś wygląda wojna informacyjna, trzeba zaznaczyć, że są to właśnie sprawy związane z techniką, a nie agent 007 chodzący po ulicach – powiedziała Magdalena Złotnicka.
Radosław Gruca z kolei przypomniał, że zatrzymany były oficer swoją działalność zakończył 8 lat temu. - Przede wszystkim wolałabym, żebyśmy zajmowali się bieżącymi sprawami, które dzieją się "tu i teraz". Natomiast nie jest to sprawa bieżąca, bo oficer był czynny do 2011 roku. On już nie jest "w środku", w służbach, a tak naprawdę to jest największy problem. Na pewno nie jest to osoba, która dziś ma dostęp do najważniejszych rzeczy, do największych tajemnic w państwie – skomentował dziennikarz.
Zbigniew Parafianowicz natomiast wspomniał m.in. o technologii 5G. Jednym z partnerów budowy sieci opartej o nią – w wielu krajach - jest właśnie koncern Huawei, który Stany Zjednoczone oskarżają o niejawne związki z chińskim rządem. W USA nawet mówi się o tym, że prezydent Donald Trump ma wydać rozporządzenie wykonawcze, zgodnie z którym ze względów bezpieczeństwa narodowego amerykańskie firmy nie mogłyby używać sprzętu tej firmy. Z kolei Huawei zadeklarowało, że "przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność".
REKLAMA
- Technologia 5G dopiero wchodzi do użytku. W Polsce jest w powijakach, bo nie ma infrastruktury prawnej, która miałaby ją wprowadzić, a zdaje się, że to był główny obiekt inwigilacji. Tak się przynajmniej dowiadujemy ze wstępnych informacji. A 8 lat temu o 5G nikt w Polsce nawet nie mówił. Zgodziłbym się z argumentem, że wiedza zatrzymanego Polaka na ten temat mogła być tak naprawdę szczątkowa. Nie wiem czy Mariusz Kamiński do końca przekalkulował konsekwencje tego ruchu, bo z dwóch zatrzymanych osób, jedna jest obywatelem Chin. Śledząc logikę zamieszania na linii Kanada – Stany Zjednoczone – Chiny, należałoby się spodziewać jakiegoś posunięcia ze strony Chińczyków, konkretnie w postaci aresztowania Polaka na terenie Chin – podkreślił Zbigniew Parafianowicz.
Dodajmy, że w Chinach zatrzymano byłego kanadyjskiego dyplomatę Michaela Kovriga. Pekin groził niedawno Ottawie "poważnymi konsekwencjami" w związku z wcześniejszym aresztowaniem w Kanadzie dyrektor finansowej firmy Huawei.
Więcej tematów w całej audycji.
Debatę prowadził Krzysztof Świątek.
REKLAMA
Polskie Radio 24/bartos
-----------------------
Data emisji: 11.01.2019
Godzina emisji: 18.06
REKLAMA
REKLAMA