Afera reprywatyzacyjna. Są zarzuty dla pięciu osób zatrzymanych przez CBA
Pięć osób, w tym m.in. byłych pracowników stołecznego ratusza, których w środę zatrzymało CBA w związku z "dziką reprywatyzacją" w Warszawie, usłyszało prokuratorskie zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze korupcyjnym oraz urzędniczym. Obejmują one okres od 2011 do 2014 roku. Wartość szkody objętej zarzutami, a poniesionej przez m.st. Warszawę wynosi ponad 13,5 miliona złotych.
2019-02-07, 16:21
Posłuchaj
Wśród podejrzanych są były pracownik i były radca prawny Biura Gospodarki Nieruchomościami m.st. Warszawy, warszawski notariusz oraz dwóch biznesmenów zajmujących się kupnem i sprzedażą nieruchomości.
Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, powiedziała, że zarzuty usłyszeli: warszawski handlarz roszczeniami Mirosław B., jego pełnomocnik Krzysztof D., były główny specjalista w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jacek W., radca prawny w tym biurze Bogusława D.-R. oraz notariusz Leszek Z.
Powiązany Artykuł

Warszawska reprywatyzacja. Co udało się ustalić w sprawie przestępczego procederu?
Grożą im kary do 10 lat więzienia
- Mirosławowi B. i jego pełnomocnikowi Krzysztofowi D. prokuratura przedstawiła zarzuty dotyczące działania wspólnie i w porozumieniu z urzędnikami warszawskiego ratusza, którzy niedopełnili swoich obowiązków, przekroczyli swoje uprawnienia. Były główny specjalista Biura Gospodarki Nieruchomościami, Jacek W., usłyszał kolejne zarzuty dotyczące przyjęcia korzyści majątkowych i niedopełnienia obowiązków. Radcy prawnemu w Biurze Gospodarki Nieruchomościami zostały przedstawione zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych poprzez zawarcie niekorzystnych dla miasta aktów notarialnych - powiedziała Ewa Bialik.
Leszek Z. usłyszał zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków w celu osiągniecia korzyści majątkowej.
REKLAMA
Ewa Bialik powiedziała, że Mirosławowi B., Krzysztofowi D., Jackowi W. i Leszkowi Z. grozi kara do 10 lat więzienia, a Bogusławie D.- R. - do trzech lat więzienia. Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosków o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec Mirosława B., Krzysztofa D. i Jacka W. Natomiast w stosunku do Leszka Z. i Bogusławy D.- R. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w kwotach odpowiednio 25 tysięcy i 50 tysięcy złotych, dozór policji i zakaz kontaktowania się z osobami wskazanymi w postanowieniu.
bb
REKLAMA