Polska kupi system wyrzutni rakietowych HIMARS za 414 mln dolarów

Polska za 414 milionów dolarów kupi amerykański system mobilnych wyrzutni rakietowych HIMARS. Poinformował o tym minister obrony Mariusz Błaszczak, który wraz z premierem Mateuszem Morawieckim odwiedził Pierwszą Brygadę Pancerną w Warszawie-Wesołej. Umowa zostanie podpisana w środę.

2019-02-10, 16:00

Polska kupi system wyrzutni rakietowych HIMARS za 414 mln dolarów

Powiązany Artykuł

HIMARS 1200.jpg
Andrzej Kiński o wyrzutniach HIMARS: stanowczo zwiększą naszą siłę ognia

- Nowoczesna polska armia, to polska racja stanu, nikt nie ma co do tego wątpliwości. Dziękuję 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej za przyjęcie, za przedstawienie naszego rosnącego potencjału artyleryjskiego, wojskowego - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

- We współczesnym świecie wiedząc, że ta wiara w koniec historii niestety okazała się płonna, musimy mieć silną, nowoczesną armię i do budowy silnej i nowoczesnej armii przede wszystkim przyczyniają się również i są jej nieodzowną częścią wojska artyleryjskie, pancerne, rakietowe - dodał.

Morawiecki wyraził przekonanie, że Polska jest na dobrej drodze do budowania potencjału militarnego, który - jak mówił - zwiększy możliwości geopolityczne i gospodarcze Polski. - Silna polska armia jest niezbędnym ogniwem budowania silnej Rzeczpospolitej po to, żeby nie powtórzyła się niedobra przeszłość i żebyśmy wygrali naszą przyszłość - mówił szef rządu.

"HIMARS zwiększy zdolności bojowe Wojska Polskiego"

- W środę podpiszemy umowę z rządem Stanów Zjednoczonych w sprawie dostarczenia dla Wojska Polskiego dywizjonu HIMARS, który w znaczy sposób zwiększy zdolności bojowe Wojska Polskiego - przekazał Mariusz Błaszczak na terenie 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej.

REKLAMA

Dodał, że umowa obejmuje zakup 20 wyrzutni rakietowych wraz z amunicją. Podkreślił, że z tego sprzętu korzysta wiele armii Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także, że sprawdził się on m.in. w Afganistanie, Iraku czy Syrii.

- Chciałbym zapewnić, że ta transakcja dotyczy kupienia nowoczesnego sprzętu za dobrą cenę; za dywizjon HIMARS zapłacimy 414 mln dolarów - dodał szef MON.

18 wyrzutni bojowych i dwie wyrzutnie do szkolenia

Program artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar to jeden z priorytetów planu modernizacji technicznej polskiego wojska. Zapotrzebowanie na tego typu uzbrojenie szacowano na 160 wyrzutni.

Zakup został przeprowadzony w formule Foreing Military Sales czyli poprzez zawarcie umowy pomiędzy rządami Rzeczypospolitej Polskiej i USA. Zapowiedziana na środę umowa dotyczy dostawy pierwszego dywizjonu, w skład którego wejdzie 18 wyrzutni bojowych i dwie wyrzutnie do szkolenia M-142 Himars wraz zapasem amunicji rakietowej GMLRS i ATACMS oraz szkolnej LCRR. Dostarczone zostaną także pojazdy dowodzenia, wozy amunicyjne i ciągniki ewakuacyjne. Umowa obejmuje również wsparcie logistyczne, szkoleniowe i techniczne. Pierwszy dywizjon systemu zostanie pozyskany w konfiguracji maksymalnie zbliżonej do znajdujących się na wyposażeniu USA. Dostawy elementów systemu będą realizowane do 2023 roku.

Zadaniem wieloprowadnicowych wyrzutni Homar będzie wsparcie ogniowe poprzez wykonywanie głębokie uderzenia amunicją rakietową precyzyjnego rażenia, naprowadzaną za pomocą systemów nawigacji inercyjnej i satelitarnej. Amunicja stosowana w wyrzutniach HIMARS pozwala prowadzić ogień w obszarze działań taktycznych, tj. do 70 km, oraz w obszarze działań operacyjnych - do 300 km.

System Himars będzie służył do rażenia wybranych celów, takich jak kluczowe obiekty o znaczeniu militarnym, elementy logistyczne i dowodzenia, elementy ugrupowania bojowego pododdziałów przeciwlotniczych oraz artylerii naziemnej. To kolejny element, po wprowadzeniu samobieżnych armatohaubic Krab i moździerzy samobieżnych Rak, modernizacji Wojsk Rakietowych i Artylerii.

W połowie 2018 roku minister Błaszczak podjął decyzję o przyspieszeniu programu Homar i rozpoczęciu bezpośrednich negocjacji z amerykańską stroną rządową. Zakończono wtedy postępowanie prowadzone według procedury przyjętej w 2015 r. Przyczyną zmiany trybu pozyskania przedmiotowego uzbrojenia były m.in. oczekiwania finansowe ze strony potencjalnych wykonawców, przekraczające środki, które MON zabezpieczyło na ten cel rozpoczynając program na początku 2015 r.

Pod koniec listopada 2018 r. administracja prezydenta Donalda Trumpa zgodziła się sprzedać Polsce 20 wyrzutni rakietowych HIMARS za maksymalnie na 655 mln dolarów. MON zastrzegało, że zatwierdzona kwota to wartość maksymalna, a ostateczna cena zakupu będzie niższa.

Produkowany przez koncern Lockheed Martin HIMARS to lekki, wysoce mobilny kołowy wariant rodziny wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych MLRS. HIMARS przenosi jeden zasobnik sześciu kierowanych rakiet GMLRS lub jeden pocisk taktycznego systemu rakietowego sił lądowych ATACMS, na podwoziu 5-tonowej ciężarówki. Jak zaznaczył producent, system osiągnął ponad 1,5 miliona godzin operacyjnych w działaniach wykonywanych przez siły zbrojne USA i wojska sojusznicze, licząc od wprowadzenia do służby w roku 2005.

Lockheed Martin podkreślił, że współczynnik gotowości bojowej przekracza 97 procent, a system może być transportowany samolotami C-130 Hercules, co pozwala na szybki przerzut na duże odległości.

Aktualni użytkownicy systemów MLRS to wojska lądowe Stanów Zjednoczonych (US Armmy), amerykański Korpus Piechoty Morskiej oraz 18 partnerów zagranicznych. HIMARS jest zdolny do wystrzeliwania rakiet GMLRS Unitary (przeznaczonych do niszczenia celów punktowych, rakiety GMLRS Alternative Warhead (do zwalczania celów powierzchniowych) oraz pocisków dalekiego zasięgu ATACMS. Trwają prace nad rakietami o wydłużonym zasięgu i nowymi pociskami precyzyjnego rażenia. W planach jest wykorzystywanie systemu przez amerykańskie siły zbrojne do roku 2050.

mg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej