Bogusław Nizieński: Jan Olszewski był duchowo żołnierzem niezłomnym
- Odszedł od nas człowiek prawy i odważny, gorąco kochający Polskę - powiedział żegnając b. premiera Jana Olszewskiego sędzia Bogusław Nizieński, przewodniczący kapituły Orderu Orła Białego, przewodniczący Rady do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
2019-02-16, 15:02
Posłuchaj
Pożegnanie z powstańcami warszawskimi, weteranami i działaczami opozycji antykomunistycznej odbyło się na pl. Krasińskich. Przewiezioną tu z katedry przy ul. Świętojańskiej na lawecie armatniej trumnę z ciałem premiera ustawiono przed pomnikiem Powstania Warszawskiego.
- Odszedł od nas człowiek prawy i odważny, gorąco kochający Polskę i całym swoim sercem ojczyźnie naszej służący - powiedział Nizieński. W przemówieniu przedstawił sylwetkę zmarłego premiera i jego dokonania - od czasów harcerskich - podczas II wojny światowej, jako młodociany żołnierz powstania warszawskiego.
Nizieński podkreślił, że Polska była dla Olszewskiego największą świętością na Ziemi. - Dla niej był gotów oddać swoje młode życie, ale na szczęście od wojennej zawieruchy ocalał - przypomniał sędzia.
- Został w grudniu 1991 roku powołany na stanowisko premiera rządu polskiego, na którym niestety nie pozwolili mu na długo pozostać ludzie, którzy nie rozumieli, że to, co on robił, robił tylko i tylko dla dobra Polski - mówił.
- Był zawsze w swoim życiu duchowo żołnierzem niezłomnym, słusznie nazywanym przez swoich przyjaciół Janem Wielkim - mówił. - Był i pozostanie na zawsze dla milionów Polaków drogowskazem, jak mamy kochać naszą umiłowaną Ojczyznę i jak jej do ostatniego tchu w życiu służyć - kontynuował. Z placu Krasińskich kondukt pogrzebowy przejedzie na Powązki Wojskowe, gdzie spocznie b. premier.
kad
REKLAMA