Dolnośląskie: policja zatrzymała oszusta działającego metodą "na wnuczka"
Dolnośląscy policjanci zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który metodą "na wnuczka" wyłudził od dwóch starszych kobiet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Podejrzany o to oszustwo został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
2019-03-06, 15:51
Jak przekazał Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, 39-letni mężczyzna zdołał namówić w rozmowie telefonicznej dwie 80-letnie kobiety, mieszkanki powiatu wrocławskiego, do przekazania mu swoich oszczędności pod pozorem pomocy członkom ich rodzin.
W rozmowie z pierwszą z kobiet mężczyzna podał się za policjanta. Powiedział 80-latce, że jej syn spowodował wypadek i że musi wpłacić za niego kaucję w wysokości 300 tys. zł. Kobieta dała mu 25 tys. zł – całe swoje oszczędności. - Dopiero po rozmowie telefonicznej ze swoją córką dotarło do niej, że została bezwzględnie oszukana. O całej sprawie powiadomiła policję - relacjonował Rajski.
W drugim przypadku mężczyzna zadzwonił do 81-letniej kobiety i podał się za jej brata. Powiedział, że spowodował wypadek i potrącił trzy osoby. - Powiedział też, że jest na policji i potrzebuje 39 tys. zł na wpłacenie kaucji. 81-letnia kobieta, chcąc mu pomóc, poszła do banku i wypłaciła z konta blisko 14 tys. zł. Przekazała później pieniądze nieznanemu kurierowi - mówił Rajski.
Podejrzany o oszustwa to mieszkaniec Wrocławia. Został zatrzymany i - decyzją sądu - tymczasowo aresztowany. Grozi mu osiem lat więzienia.
dn
REKLAMA