Rzeczniczka rządu: straszenie uczniów niewytłumaczalne i skandaliczne

2019-03-17, 23:50

Rzeczniczka rządu: straszenie uczniów niewytłumaczalne i skandaliczne
Joanna Kopcińska. Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

- Protestów nauczycieli nie można "rozgrywać dziećmi", słowa szefa ZNP są skandaliczne - oceniła w niedzielę rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Zapewniła, że rząd chce, by płace nauczycieli rosły szybciej, ale wola podjęcia dialogu musi być po stronie ZNP.

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz w sobotę w wywiadzie dla Radia Zet, mówiąc o zapowiedzianym strajku w oświacie, przypomniał m.in., że w kompetencji nauczycieli, rad pedagogicznych leży klasyfikowanie, ocenianie i promowanie uczniów. - I to też jest potężny oręż w ręku nauczycieli, chcielibyśmy, żeby rząd miał tego świadomość. Jeżeli skorzystam także z tego oręża, to będziemy mieli w edukacji totalny kataklizm związany z rekrutacją albo zakończeniem kolejnych cykli edukacyjnych przez dzieci, uczniów polskich szkół - powiedział.

Pytany zaś, co czeka uczniów, jeśli dojdzie do strajku i nie odbędą się wyznaczone na połowę kwietnia egzaminy: gimnazjalny i ósmoklasisty oraz wyznaczone na maj matury, odpowiedział: "Albo egzaminy będą musiały odbyć się w późniejszym terminie, albo trzeba będzie szukać innego rozwiązania związanego z rekrutacją młodzieży do szkół wyższego szczebla".

Odpowiedzialna polityka

Rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska, mówiąc o płacowych oczekiwaniach, stwierdziła w niedzielę w TVP Info, że rząd chce, by płace nauczycieli rosły szybciej. - Ale prowadzimy rozsądną odpowiedzialną politykę państwa polskiego - dodała.

Powiązany Artykuł

broniarz1 pap 1200.jpg
Sławomir Broniarz przeprasza rodziców i uczniów, ale podkreśla, że "strajk musi mieć konsekwencje"

Mówiąc o dialogu z nauczycielami na temat podwyżek, zapewniła, że premier Mateusz Morawiecki i szefowa MEN Anna Zalewska są "ludźmi dialogu i rozmawiają". - A najlepszym forum do rozmów, tych najtrudniejszych, jest Rada Dialogu Społecznego. (...) Tylko musi być wola rozmowy. Ta wola jest z naszej strony - zapewniła.

"Rozgrywka dziećmi"

Kopcińska oceniła też, że słowa Sławomira Broniarza wypowiedziane w sobotę "paść nie powinny". - W protestach osób dorosłych nie można "rozgrywać dziećmi". Dla mnie jest to absolutnie niewytłumaczalne i skandaliczne, aby straszyć uczniów, którzy po to się uczą, żeby zakończyć etap edukacji promocją do następnej klasy, wybrać sobie wymarzone studia. A nauczyciele są od tego, żeby im w tym pomóc - mówiła rzecznik rządu.

- Słowa pana Broniarza (są), mam nadzieję, tylko i wyłącznie jego. Nie sądzę, żeby nauczyciele, którzy wykonują swój zawód z pasją, poświęceniem, z nimi się zgadzali - oceniła.

W połowie drogi

Jej zdaniem są to słowa "absolutnie naganne". "Pokazują, że jest to maska człowieka, który chce ten konflikt wykorzystać w celach politycznych, a nie rozwiązać faktycznie problem wynagrodzeń nauczycieli" - stwierdziła.

- Wspólnie musimy wpracować mechanizm dalszego wzrostu (wynagrodzeń nauczycieli - PAP) (...). Wola rozmowy, podjęcia dialogu musi być po stronie ZNP. (...) Trzeba spotkać się w połowie drogi - podkreśliła. 

fc

Polecane

Wróć do strony głównej