Prace na Polu Mokotowskim. IPN szuka miejsc pochówku ofiar bezpieki. "Za wcześnie, aby podawać konkretne nazwiska"

IPN rozpoczął prace archeologiczne na terenie Pola Mokotowskiego w Warszawie. Specjaliści Instytutu chcą odnaleźć szczątki osób straconych przez bezpiekę w dawnym areszcie przy ul. Rakowieckiej. - Jest zbyt wcześnie, by podawać konkretne nazwiska, bo może to budzić niepotrzebne nadzieje ze strony poszczególnych rodzin, które na taką informację czekają - powiedział PolskiemuRadiu24.pl wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk.

2019-03-21, 09:08

Prace na Polu Mokotowskim. IPN szuka miejsc pochówku ofiar bezpieki. "Za wcześnie, aby podawać konkretne nazwiska"
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IPN

"Specjaliści z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN rozpoczęli prace archeologiczne przy ul. Rostafińskich w Warszawie, na skraju Pola Mokotowskiego. Celem prowadzonych działań jest ustalenie, czy na obszarze prowadzonych prac znajdują się miejsca pochówku ofiar komunizmu, straconych w areszcie śledczym przy ul. Rakowieckiej. Prace poszukiwawcze zaplanowane zostały do dnia 29 marca 2019 roku" - poinformował IPN na swojej stronie internetowej.

O potrzebie poszukiwań na Polu Mokotowskim tajnych miejsc pochówków ofiar komunizmu informował już w ubiegłym roku wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który kieruje pracami Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Wymieniając Pole Mokotowskie oraz teren nekropolii na Bródnie, Szwagrzyk podkreślił, że po drugiej wojnie światowej grzebano tam ofiary komunistycznego aparatu represji, m.in. polskich patriotów, którzy sprzeciwiali się sowietyzacji Polski.

- Obszar Pola Mokotowskiego u zbiegu ulic Rostafińskich i Boboli wyznaczyliśmy z tego powodu, że są relacje mówiące, że tam w latach 40. grzebane były szczątki tych osób, które zakatowano w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Wiarygodność źródeł jest duża, więc wiążemy z tym miejscem spore nadzieje – powiedział PolskiemuRadiu24.pl Krzysztof Szwagrzyk.

"Nazwisk na razie nie podajemy"

Czy pracownicy IPN mają wytypowane nazwiska osób, których szczątki mogą znajdować się właśnie przy ul. Rostafińskich na skraju Pola Mokotowskiego? – Nie chcemy ujawniać, kogo spodziewamy się odnaleźć w tym miejscu. Uważam, że obecnie jest zbyt wcześnie, by podawać konkretne nazwiska. Dlatego, że może to budzić niepotrzebne nadzieje ze strony poszczególnych rodzin, które przecież na taką informację oczekują - wyjaśnia Krzysztof Szwagrzyk.

REKLAMA

Wśród bohaterów polskiej historii, których na terenie dawnego więzienia mokotowskiego zamordowała komunistyczna bezpieka, byli m.in. rtm. Witold Pilecki, gen. August Emil Fieldorf "Nil", mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", mjr Hieronim Dekutowski "Zapora". Po pokazowym procesie 1 marca 1951 r. zostało tam rozstrzelanych również siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" na czele z płk. Łukaszem Cieplińskim ps. Pług. Specjalistom Instytutu udało się odnaleźć szczątki m.in. Szendzielarza i Dekutowskiego. Szczątki pozostałych wciąż są poszukiwane.

W budynku dawnego aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej działa obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej