Andrzej Duda: chciałbym, żeby Akcja Pomocy Polakom na Wschodzie trwała
- Chciałbym, żeby Akcja Pomocy Polakom na Wschodzie trwała. Niezwykle istotny jest w niej ten przysłowiowy uścisk dłoni, bo to jest uścisk pamięci, braterstwa, przyjaźni i wspólnoty - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas podsumowania III edycji przedsięwzięcia.
2019-03-26, 13:54
Podczas uroczystości zorganizowanej w Pałacu Prezydenckim prezydent podkreślił, że w Akcji Pomocy Polakom na Wschodzie nie chodzi tylko o pomoc materialną, ale o to, by "spotkać się, być razem, uścisnąć rękę".
- Żeby było to poczucie, że z jednej strony są nasi rodacy, gdzieś daleko poza obecnymi granicami RP, ale z drugiej strony także, żeby oni czuli, że jest Polska i że Polska o nich pamięta - powiedział.
Jak dodał, celem przedsięwzięcia jest "także podziękowanie". - Wielkie podziękowanie za to, kim i jacy jesteście, mimo że tak wiele dziesięcioleci minęło bardzo często od momentu, kiedy przestaliście żyć w Polsce, bo granice na mapach się zmieniły, przesunęły się, albo życie i różne ciężkie strasznie losy czy to dziadków, czy rodziców tak a nie inaczej się potoczyły - zwrócił uwagę.
"Ten przysłowiowy uścisk dłoni jest istotny"
Prezydent zaznaczył, że Polacy na Wschodzie cały czas pamiętają "o naszej tradycji, kulturze, tym, co dla nas wspólne, o naszej wierze, mimo że tak bardzo trudno było ją wyznawać przez wiele dziesięcioleci niewoli komunistycznej".
- Dlatego ta solidarność jest tak bardzo ważna i dlatego chciałbym, żeby ta akcja trwała, bo jej prowadzenie jest niezwykle istotne i to, żeby nieść to przesłanie od głowy państwa polskiego, prezydenta RP. Ten przysłowiowy uścisk dłoni jest tutaj tak istotny, bo to jest uścisk pamięci, braterstwa, przyjaźni, wspólnoty, wielkiej, polskiej wspólnoty Polski i Polaków na całym świecie, gdziekolwiek państwo jesteście - podsumował.
kad
REKLAMA
REKLAMA