Prezydent: zaproponowałem 50 proc. kosztów uzyskania przychodu dla nauczycieli

2019-04-01, 18:47

Prezydent: zaproponowałem 50 proc. kosztów uzyskania przychodu dla nauczycieli
Prezydent RP Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Gorzowa Wielkopolskiego. Foto: PAP/Lech Muszyński

 - Zaproponowałem w poniedziałek minister finansów Teresie Czerwińskiej, żeby koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli były takie, jak w przypadku nauczycieli akademickich i twórców, czyli żeby wynosiły 50 proc. - powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Gorzowa Wielkopolskiego prezydent Andrzej Duda.

- Dzisiaj rozmawiałem z panią minister finansów, odbyliśmy prawie 2 godzinną rozmowę. Rozmawialiśmy o sytuacji nauczycieli, o sytuacji w kraju. Powiedziała mi, że na ten moment może śmiało powiedzieć, że to, co już zostało obiecane, będzie zrealizowane i są na to środki, ale jest problem z tym, co dalej i jak dalej pomóc - mówił prezydent.

Powiązany Artykuł

szydło 1200.jpg
Beata Szydło: związki zaakceptowały cztery propozycje. Rozmowy będą kontynuowane


- Złożyłem pani minister taką propozycję w sprawach nauczycieli: poprosiłem, żeby rozważyła, także razem z panem premierem, możliwość objęcia nauczycieli takimi samymi zasadami, jeżeli chodzi o kwestię kosztów uzyskania przychodu, jak traktowani są obecnie nauczyciele akademiccy, czyli pracownicy naukowo-dydaktyczni wyższych uczelni, jak twórcy - 50 proc. kosztów uzyskania przychodu. Takie rozwiązanie zaproponowałem, żeby zostało przyjęte - koszty uzyskania przychodu, żeby były dla nauczycieli liczone jak dla twórców - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent: liczę, że rząd rozważy propozycję

Prezydent stwierdził, że "solidny nauczyciel to twórca". - Mam nadzieję, że ta propozycja zostanie przez rząd rozważona i że w tym pakiecie, który jest proponowany nauczycielom także i ona się zmieści, mam nadzieję, że zostanie to przyjęte przez środowisko nauczycielskie - powiedział.

Prezydent pozdrowił mieszkańców Gorzowa Wlkp. w imieniu szefowej MRPiPS Elżbiety Rafalskiej, która - jak mówił - nie mogła pojawić się na spotkaniu, ponieważ brała udział w negocjacjach ze związkami zawodowymi ws. protestu nauczycieli. Duda wyraził nadzieję, że negocjacje zakończą się porozumieniem.

- Nie będę ukrywał, że solidaryzuję się z nauczycielami, zwłaszcza solidaryzuje się z tymi nauczycielami, którzy oczekują jednak, że ich sytuacja finansowa zostanie poprawiona, a mieszkają i uczą w wielkich miastach, gdzie życie jest droższe, gdzie mieszkanie jest droższe - mówił prezydent.

Stwierdził, że obecne zarobki nauczycieli nie są wysokie. - Prawda jest taka, że nauczyciel mianowany zarabia w tej chwili trochę powyżej 2,5 tys. zł, a nauczyciele dyplomowani zarabiają trochę powyżej 3 tys. zł. Czy to są bardzo wysokie pensje? Ktoś powie pewnie, że nie są małe, ale na pewno nie są też bardzo wysokie - dodał.

msze/paw/

Polecane

Wróć do strony głównej