Szef KRPM Michał Dworczyk: jutro ważne propozycje dla nauczycieli

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował IAR, że w niedzielę zostaną przedstawione kolejne propozycje dla nauczycieli. Strona rządowa spotka się z centralami związkowymi o godzinie 19.00 w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie. 

2019-04-06, 15:40

Szef KRPM Michał Dworczyk: jutro ważne propozycje dla nauczycieli

Posłuchaj

Szef KPRM Michał Dworczyk o rozmowach z nauczycielami (źr. IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister Michał Dworczyk powiedział, że liczy na porozumienie z nauczycielami. Zapowiedział, że rząd przedstawi propozycje, które pozwolą w ciągu najbliższych lat na znaczny wzrost wynagrodzeń w oświacie. - Przedstawimy dodatkowe wyliczenia, dodatkowe informacje. Namawiamy do tego, żeby zmienić cały system, żeby zawrzeć nowy społeczny pakt między rządem a nauczycielami - mówił. Dodał, że w efekcie zmian nauczyciele dyplomowani w 2023 roku mieliby zarabiać ponad 8000 tysięcy złotych. Teraz, w uśrednieniu, ich pensja wynosi ponad 5,5 tysiąca złotych.

Minister zaapelował też do strony związkowej, żeby powstrzymała się od zapowiedzianej na poniedziałek akcji strajkowej. Szef KPRM powiedział, że liczy na rozsądek nauczycieli i zawieszenie protestu na czas zbliżających się egzaminów.

Rząd negocjował ze stroną związkową wczoraj. Rozmowy nie przyniosły efektu - ZNP i Forum Związkowów Zawodowych oświadczyły po piątkowych rozmowach, że nie mają podstaw do zawieszenia strajku.

Dziś przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz poinformował, że jego związek, ale i FZZ, zamierzają jutro przyjść na kolejne rozmowy z rządem w sprawie podwyżek dla nauczycieli.

REKLAMA

Przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz powiedział IAR, że przyjdzie na negocjacje, choć - jego zdaniem - termin jest niefortunny. - Rodzi się wątpliwość czy to nie jest zbyt późna godzina na rozmowy w kontekście ewentualnego porozumienia, jeżeli do niego dojdzie - wyjaśnił. Sławomir Broniarz liczy na to, że oferta rządu "będzie korespondowała z oczekiwaniami partnerów z Forum i ZNP".

Dotychczasowe propozycje rządu

Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji.

W piątek rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. Nauczyciel dyplomowany po wprowadzeniu zmian otrzymałby w kolejnych latach, w wariancie pensum 22 h w 2020 – 6128 zł, 2021 – 6653 zł, 2022 – 7179 zł, 2023 – 7704 zł. W przypadku ustalenia pensum na poziomie 24 h (poziom średniej OECD) nauczyciel dyplomowany mógłby liczyć średnio na następujący wzrost wynagrodzenia 2020 – 6335 zł, 2021 – 7434 zł, 2022 – 7800 zł, 2023 – 8100 zł. Zwiększenie pensum byłoby kroczące i obejmowało cykliczne jego podnoszenie co roku, wraz z przyznaną podwyżką, aż do osiągnięcia pułapu 22 (lub 24) godzin przy tablicy w 2023 roku. Założenia obejmują także prognozę naturalnych odejść nauczycieli z zawodu (m.in. w związku z emeryturą). Średnia odejść z lat 2010-2018 wynosi w granicach 25-30 tys. rocznie, a 80 proc. odchodzących nauczycieli nie jest zastępowana. Rząd ocenia, że szacunki sugerują, że pozwala to na wprowadzenie zmian bez jakiejkolwiek dodatkowej redukcji kadry.

FZZ i ZNP w trakcie negocjacji zmodyfikowały oczekiwania (początkowo upominały się o tysiąc zł podwyżki) i obecnie postulują 30 proc. podwyżki rozłożonej na dwie tury – 15 proc. od 1 stycznia i 15 proc. od 1 września br. Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" negocjowała: podwyżkę wynagrodzeń w wysokości 15 proc. od stycznia 2019 r.; zmianę systemu wynagradzania (według którego pensje nauczycieli byłyby bezpośrednio powiązane z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej; nowy system powinien obowiązywać już od przyszłego roku), a także wycofanie się z niekorzystnych przepisów dotyczących awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli.

REKLAMA

ZNP i FZZ od stycznia prowadzą procedury sporu zbiorowego, przeprowadziły referenda strajkowe. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to 8 kwietnia rozpocznie się bezterminowy strajk. Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej