Rzecznik Episkopatu Polski o pożarze Notre Dame: ta tragedia dotyka nas wszystkich

Czas Wielkanocy pomaga przeżywać to, co się dzieje, w duchu chrześcijańskim - nie tylko rozpaczać, ale "zakasać rękawy" i odbudować katedrę Notre Dame - mówił ksiądz Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z Polskim Radiem. - To nie tylko katedra Paryża, Francji, ale różne narody mają tam swoje miejsce. Jest i kaplica narodu polskiego - dodał. Francja przyjęła Polaków w czasie rozbiorów, pomagała nam bardzo w czasie stanu wojennego, a teraz to Francja jest w potrzebie - zaznaczył duchowny.

2019-04-16, 13:53

Rzecznik Episkopatu Polski o pożarze Notre Dame: ta tragedia dotyka nas wszystkich

Posłuchaj

Z Rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski rozmawiał Mariusz Pieśniewski (źr. IAR)
+
Dodaj do playlisty

Patrząc na obrazy płomieni w Notre Dame odczuwałem szok, ból, płacz, cierpienie, że wieki historii, ludzi, zostały w kilka godzin zniszczone. Jednocześnie czułem nadzieję. Budujący był widok ludzi modlących się na ulicach Paryża - powiedział ksiądz Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.

- To wydarzenie obudziło w ludziach wiarę, modlitwę, solidarność, nie tylko we Francji, lecz praktycznie na całym świecie. Dotyczy to nie tylko chrześcijan, ale osób różnych wyznań - mówił. Zaznaczył, że do arcybiskupa Francji jako pierwszy zadzwonił rabin, by powiedzieć mu: "Twój płacz jest moim płaczem".

- Także osoby niewierzące uznają, że ta katedra jest ważna dla każdego - dodał rzecznik KEP. - To symbol Francji, kultury europejskiej. To co najlepsze w kulturze europejskiej, widzimy jak w soczewce w katedrze Notre Dame - mówił.

Katedra ta ma ważne miejsce również w polskie kulturze. Tam, jak mówił ksiądz Paweł Rytel-Andrianik, modlili się Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, Fryderyk Chopin. Od grudnia jest w Notre Dame kaplica polska z ikoną Matki Boskiej Częstochowskiej. Przed katedrą stoi pomnik Jana Pawła II - przypomniał rzecznik.

REKLAMA

Ksiądz Paweł Rytel-Andrianik mówił, że we Francji ma teraz miejsce mobilizacja wiary, solidarności i modlitwy. 

 - Ludzie modlą się na ulicach, młodzi ludzie. Arcybiskup Paryża mówił, że modlił się z młodzieżą. Widać, że to bardzo mobilizuje ludzi wierzących we Francji. Francuzi mają to do siebie, że choć po rewolucji francuskiej traktują wiarę jako kwestię prywatną, i może w przestrzeni publicznej nie ma wyraźnych świadectw wiary, to jednak wewnętrznie są osobami wierzącymi, coraz bardziej dojrzałymi w wierze – mówił.

- Widać, że w przestrzeni publicznej jest katedra Notre Dame, jako świątynia, miejsce zamieszkiwania Boga. We Francji często mówi się o zeświecczeniu, wyrzuceniu Boga z życia publicznego, ale tu widać, że Bóg żyje w ludziach.

- Widać teraz mobilizację modlitwy, solidarności, w stronę kościoła, budynku – ale też Kościoła wiary, wspólnoty wiary - dodał.

REKLAMA

- To pokazuje, że są w ludziach pokłady wiary – mówił.

Jak powiedział, czas Wielkanocy pozwala przeżywać tę tragedię w duchu chrześcijańskim - nie tylko rozpaczać, ale "zakasać rękawy" i odbudować katedrę Notre Dame. Zaznaczył, że to nie tylko katedra Paryża, Francji, ale różne narody mają swoje miejsce, wśród 99 kaplic jest tam i kaplica narodu polskiego, z ikoną Matki Boskiej Częstochowskiej w centrum.

List do arcybiskupa Francji

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki wyraził nadzieję, że choć spłonęły bezcenne zabytki dziedzictwa europejskiego, duch Francji i chrześcijańskiego świata pozostanie nienaruszony. Przewodniczący KEP w liście skierowanym na ręce arcybiskupa metropolity Paryża Michela Aupetit'a napisał, że jest wstrząśnięty ta tragedią. "Na naszych oczach ginie religijne i kulturalne dziedzictwo Europy i świata - napisał abp Stanisław Gądecki. 

Pożar, który wybuchł w paryskiej katedrze Notre Dame, udało się w poniedziałek do północy opanować na tyle, że - jak podali strażacy - struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone. Płomienie zauważono w poniedziałek przed godziną 19 i wkrótce zdjęcia pożaru obiegły media. Pożar wybuchł gwałtownie, obejmując szybko iglicę i dach nawy poprzecznej. Wkrótce rozszerzył się na cały dach. Iglica zawaliła się i spłonęła. 

REKLAMA

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej