Toruń: sąd uchylił decyzje uniemożliwiające manifestację przed Radiem Maryja

Sąd Okręgowy w Toruniu uwzględnił odwołania stowarzyszenia Toruński Strajk Kobiet i uchylił decyzje wojewody i prezydenta miasta uniemożliwiające przeprowadzenie zaplanowanej na 3 maja manifestacji "Chryja pod Radiem Maryja" przed siedzibą rozgłośni redemptorystów. 

2019-04-30, 16:42

Toruń: sąd uchylił decyzje uniemożliwiające manifestację przed Radiem Maryja
Radio Maryja. Foto: Shutterstock

Organizacja złożyła dwa odwołania. Pierwsze było związane z decyzją wojewody kujawsko-pomorskiego, wyrażającą zgodę na organizowanie w miejscu zgłoszonej przez stowarzyszenie manifestacji zgromadzenia cyklicznego samorządu studentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej z okazji Święta Konstytucji. Drugie dotyczyło decyzji prezydenta Torunia o zakazie manifestacji "Chryja pod Radiem Maryja", wydanej po decyzji wojewody. 

Sędzia Hanna Kraszewska w uzasadnieniu ustnym postanowienia wskazała, że Toruński Strajk Kobiet 4 kwietnia złożył do prezydenta Torunia wniosek w sprawie zgromadzenia zwykłego na ul. Żwirki i Wigury przed siedzibą Radia Maryja. Urząd miasta wniosek przyjął i nie wydał żadnej decyzji, ponieważ nie miał takiego obowiązku. Podkreśliła, że dopiero 26 kwietnia przedstawiciel samorządu studentów WSKSiM złożył wniosek do wojewody o zgodę na organizację w tym miejscu zgromadzenia cyklicznego w godzinach 6-22, motywując, że przynajmniej od czterech lat odbywały się tam spotkania patriotyczne w godzinach 16-17. 

Sędzia zaznaczyła, że po wezwaniu do uzupełnienia wniosku przedstawiciel samorządu wyjaśnił, że były to spontaniczne zebrania i dołączył oświadczenia świadków. 

"Lakoniczne oświadczenia"

- Te oświadczenia zostały przyjęte zupełnie bezkrytycznie, bez weryfikacji przez wojewodę. Wojewoda ma prawo przeprowadzić rozprawę administracyjna, na której ma prawo przesłuchać świadków po pouczeniu o karze za fałszywe zeznania i złożenie nieprawdziwych zeznań. Wojewoda zadowolił się bardzo lakonicznymi oświadczeniami (...) Oparcie się o tak lakoniczne oświadczenia bez weryfikacji zdaniem sądu nie może być podstawą do ustalenia, że odbywały się przez cztery lata jakiekolwiek zebrania. Z samej decyzji nie wynika, na jakiej podstawie wojewoda ustalił, że wniosek jest zasadny. (...) Sąd uznał, że decyzja wojewody nie jest zasadna i ją uchylił - mówiła Kraszewska. 

REKLAMA

Sędzia podkreśliła, że ponieważ decyzja wojewody została uchylona, to konsekwencją było także uchylenie decyzji prezydenta. Zaznaczyła, że ustawa Prawo o zgromadzeniach nie daje prezydentowi miasta żadnego manewru i jeżeli jest decyzja wojewody, to musi zakazać zgromadzenia. Nie ma żadnego instrumentu, aby oceniać decyzję wojewody. 

Postanowienie nie jest prawomocne. Stronom przysługuje prawo złożenia zażaleń do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. 
W prokuraturze toczy się postępowanie po zawiadomieniach, że w czasie zeszłorocznej manifestacji "Chryja pod Radiem Maryja" doszło do nawoływania do nienawiści na tle wyznaniowym, znieważenia uczuć religijnych, a także znieważenia i zniesławienia o. Tadeusza Rydzyka. 

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej