Beata Szydło: Unia Europejska, jeśli chce się rozwijać, musi się zmienić

 - Unia Europejska, jeśli chce się rozwijać, musi się zmienić – powiedziała w sobotę w Łopusznie (Świętokrzyskie) wicepremier Beata Szydło. - Nasz głos, mówiący o konieczności wprowadzenia pewnych reform, nie jest słuchany – dodała.

2019-05-11, 20:03

Beata Szydło: Unia Europejska, jeśli chce się rozwijać, musi się zmienić
Wicepremier Beata Szydło. Foto: 360b/shutterstock.com/cc

Beata Szydło podczas spotkania z mieszkańcami Łopuszna w powiecie kieleckim podkreśliła, że "w tym roku będziemy dwa razy dokonywali bardzo ważnego wyboru, w którym zdecydujemy o przyszłości Polski, a co za tym idzie, przyszłości nas wszystkich". - Będziemy dokonywali wyboru, w którym kierunku przez te wszystkie lata będzie podążał nasz kraj, ale zdecydujemy też, jaka będzie przyszłość Polski w Unii Europejskiej i jaka będzie przyszłość samej Unii – powiedziała wicepremier, która przypomniała, że 26 maja Polacy wybiorą swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego.

- Chcemy postawić na ludzi, którzy rozumieją, że interes Polski, interes każdego polskiego obywatela, musi być broniony, chroniony i musi być przede wszystkim stawiany na pierwszym miejscu przez tych, którzy tam właśnie w Brukseli będą nas reprezentować. Nie zawsze tak się działo, nie zawsze tak było – zaznaczyła Szydło. Przypomniała debatę poświęconą Polsce w Strasburgu, w której brała udział. Podkreśliła, że pojechała tam, żeby bronić dobrego imienia Polski, "ponieważ część polskich europarlamentarzystów, którzy atakują rząd tutaj w Polsce, postanowiło przenieść ten spór polityczny, nasz wewnętrzny za granicę".

- Nie taka powinna być rola polskiego europarlamentarzysty. Możemy się spierać, mieć różne zdanie na wiele tematów, możemy się różnić i tak jest. Na tym polega demokracja. Powinniśmy się spierać, nawet pokłócić, ale tutaj w Polsce próbować znaleźć rozwiązania i konsensus, natomiast na arenie międzynarodowej Polacy powinni się wspierać, a na pewno powinni wspierać Polskę – stwierdziła liderka listy Zjednoczonej Prawicy w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Apelowała, by tę kwestię wziąć także pod uwagę, głosując w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Polska a kwestia waluty Euro

- Czy wybierzemy ludzi, którzy będą bronili ważnych dla Polski spraw związanych z naszą walutą, ze złotówką, czy będziemy też bardzo chętnie oddawali naszą walutę, tak jak to chce Koalicja Europejska, która mówi wprost, że trzeba przyjąć walutę euro? – pytała Szydło. Podkreśliła, że Polska zobowiązała się w traktatach do przestrzegania zasad, dyrektyw, które w Unii obowiązują, także tych dotyczących wspólnej waluty.

Powiązany Artykuł

szydło 1200 pap.jpg
Wicepremier: strażak to zawód o najwyższym zaufaniu wśród Polaków

- Kiedyś może w przyszłości Polska walutę euro będzie chciała przyjąć. Ale stanie się to tylko i wyłącznie wtedy, gdy zarobki Polaków będą porównywalne z tymi na zachodzie Europy i nie straci na tym polski obywatel, i nie straci polska gospodarka – zapewniła wicepremier. Dodała, że świat się zmienia, zmienia się także Unia Europejska, która stoi przed wieloma kryzysami i wyzwaniami, powinna również zostać zreformowana".

- Powinna dostać takiego zastrzyku świeżości, ale przede wszystkim wrócić do korzeni, tzn. zacząć funkcjonować na tych zasadach, które przyświecały tym, którzy tę Unię tworzyli. Oni postanowili stworzyć wspólnotę, w której podstawowymi zasadami będą równość, sprawiedliwość i poszanowanie jeden drugiego oraz wzajemna akceptacja. W tej chwili bardzo często tej równości, szacunku, poszanowania i dostrzegania problemów zwykłych Europejczyków brakuje – zaznaczyła.

"Mamy możliwość wpływania na losy Polski i losy Europy"

- Biurokracja europejska się rozrasta, a nie przekłada się to koniecznie na lepsze życie obywateli Europy – powiedziała Szydło. Dodała, że "Unia Europejska, jeśli chce się rozwijać, musi się zmienić". - Nie należy się tego bać, nie należy uciekać przed tymi tematami, nie należy udawać, że nie ma problemu. Kolejne kryzysy, które pojawiają się w Unii Europejskiej, nie są rozwiązywane – kryzys strefy euro, bankowy, migracyjny, to również kryzys w tej chwili związany z równym traktowaniem. Można by wymieniać i wymieniać te kryzysy, które nie są rozwiązywane, tylko zamiatane pod dywan i cały czas narastają – mówiła wicepremier polskiego rządu. Zaznaczyła, że dowodem kryzysu Unii jest również brexit.

"

Beata Szydło Jeśli nie chcemy, żeby Unia się rozpadła, musimy z tego wszystkiego wyciągnąć wnioski

- Jeśli nie chcemy, żeby Unia się rozpadła, musimy z tego wszystkiego wyciągnąć wnioski. Dla nas Polaków jest ona niezwykle ważna i zależy nam na tym, aby Unia była coraz silniejsza, żeby się rozwijała, bo dla Polski to jest gwarancja bezpieczeństwa i rozwoju gospodarczego. Polakom zależy na Unii Europejskiej, tak jak zależy innym krajom z Europy Środkowo-Wschodniej – zaznaczyła wiceprezes PiS.

Dodała, że wśród mieszkańców tej części Europy jest "ogromna akceptacja jeśli chodzi o Unię Europejską, ale niestety nie zawsze jest tak, że jesteśmy tak samo i równo traktowani. Nasz głos, mówiący o konieczności wprowadzenia pewnych reform, nie jest słuchany".

- Zastawialiśmy się, co zrobić, aby rola tej części Europy była większa w kształtowaniu dobrej przyszłości Unii Europejskiej. Jest jeden prosty sposób na to, aby tak się stało. Za dwa tygodnie będziemy decydowali o tym, kto zostanie wybrany do europarlamentu. Trzeba, aby nasza reprezentacja z Polski, podobnie jak i z innych krajów tej części Europy, była jak największa i najsilniejsza – powiedziała Szydło.

- Jak największa liczba europarlamentarzystów, którzy będą rozumieli, że ich podstawową rolą jest obrona polskiego interesu i interesu każdego polskiego obywatela. Dlatego bardzo ważne, abyśmy do tych wyborów poszli. Każdy z nas ma w ręku ogromną broń, jaką jest mandat wyborczy. Mamy możliwość wpływania na losy Polski i losy Europy – zaapelowała do wyborców wicepremier.

koz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej