Beata Szydło zawiesza kampanię. Powodem nawałnice w Dąbrowie Tarnowskiej

 - Zawiesiłam kampanię. W tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi – powiedziała wicepremier Beata Szydło, liderka listy PiS w wyborach do PE w okręgu małopolsko-świętokrzyskim.

2019-05-22, 14:17

Beata Szydło zawiesza kampanię. Powodem nawałnice w Dąbrowie Tarnowskiej

Beata Szydło odwiedziła w środę Dąbrowę Tarnowską, gdzie wskutek intensywnego deszczu gwałtownie wzrósł poziom rzek. Na terenie Małopolski obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego. Oznacza to, że poziom wód może przekroczyć stan alarmowy.

- Zawisiłam kampanię. W tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi, prawdziwa kampania toczy się w tej chwili na wałach i to jest kampania o uratowanie tych miejscowości, którym grozi zalanie, o to, żeby ludzie byli bezpieczni. Jestem wśród ludzi i będą wśród ludzi - podkreśliła Szydło.

Zaznaczyła, że w środę kampania na pewno jest zawieszona. To oznacza, że nie odbędą się zaplanowane po południu tego dnia spotkania z mieszkańcami Skawiny i krakowskiej Nowej Huty.

- Z przykrością nie spotkam się z mieszkańcami, ale myślę, że wszyscy to rozumieją – powiedziała wicepremier. - Jestem w tej chwili w gminie Szczucin w powiecie Dąbrowa Tarnowska. Jadę dalej, tutaj wszyscy pracują. Sytuacja jest trudna, bo w trzech miejscach wał grozi przerwaniem, ale na szczęście woda opada. Walczymy z czasem. To kampania o uratowanie tych miejscowości – dodała Beata Szydło.

Pytana, czy nie będzie prowadziła kampanii także w kolejnych dniach Beata Szydło powiedziała: "Jeżeli sytuacja tutaj w Małopolsce się nie zmieni, to ja na pewno swoją kampanię już zwieszam do momentu aż będzie bezpiecznie".

"Nikt nie zostanie bez pomocy"

Wicepremier powiedziała dziennikarzom, że po rozmowie ze sztabem kryzysowym, pojedzie "w teren", gdzie lepiej będzie mogła zapoznać się z sytuacją. Przekazała też, że jest w stałym kontakcie z wojewodą małopolskim, a wieczorem spodziewać się można spotkania w Urzędzie Wojewódzkim na temat zagrożenia.

Jak podkreśliła, najważniejsze jest zabezpieczenie mieszkańców, domów i wszystkiego, co może ulec zniszczeniu. - Mogę zagwarantować jedno - nikt nie zostanie bez pomocy. Wszystkie siły, które są potrzebne, będą tutaj skierowane. Jest gotowe wojsko, są gotowi strażacy, będą zasiłki, będzie wszelka pomoc - zapewniła Szydło.

Jaki: skierujemy więźniów do pomocy w rejon Dąbrowy Tarnowskiej

Pomoc zaoferował również Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, który nadzoruje m.in służbę więzienną. Jak powiedział, około 100 skazanych zostało zgłoszonych do pomocy w usuwaniu skutków ulewnego deszczu i do obrony przed kolejnymi nawałnicami w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej.

REKLAMA

- Szykujemy kolejne ekipy, jeżeli w innych miejscowościach byłaby taka potrzeba. Zrobimy, co w naszej mocy, żeby pomóc mieszkańcom w tak trudnych chwilach – podkreślił Jaki.

W wyniku intensywnych opadów deszczu we wtorek i środę gwałtownie podniósł się poziom w rzekach na terenie gminy Dąbrowa Tarnowska. W nocy rzeka Breń wystąpiła z koryta zalewając ulice: Nadbrzeżną, Kościuszki, Oleśnicką, Aleje Wolności.

Zalane zostały budynki znajdujące się przy tych ulicach. Ewakuowano 8 osób z ulicy Nadbrzeżnej. Według informacji zamieszczonych na stronie internetowej Urzędu Miejskiego do najbardziej zagrożonych gospodarstw dostarczono piasek i worki. Woda zalała piwnice Dąbrowskiego Domu Kultury, Halę Łuczniczą i krytą pływalnię.

kad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej