Wybory do PE. Jakub Kulesza z Konfederacji: dziś świętowanie, jutro praca

Posłuchaj

Kaja Godek o wyniku Konfederacji (źr. IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jeżeli wynik sondażu się potwierdzi Konfederacja wejdzie do Parlamentu Europejskiego. - Od tego sukcesu już nie uciekniemy - powiedział jeden z liderów Konfederacji, poseł Jakub Kulesza (KORWiN) podczas wieczoru wyborczego w Warszawie. 

- Nasz sukces widać po naszych znajomych, po naszych rodzinach i przyjaciołach i na ulicach, podczas spotkań z Polakami. W sondaże możemy nie wierzyć, ale my to widzimy w Polsce, widzimy, że społeczeństwo uwierzyło w realizację idei prawicowej, idei konserwatywno-liberalnej, idei narodowej - przekonywał Kulesza podczas swojego wystąpienia. 

Poprosił też wszystkich działaczy i sympatyków Konfederacji, żeby "dzisiaj świętowali", ale - jak dodał - "od jutra wzięli się do jeszcze cięższej pracy", która doprowadzi - jak zapewniał - "do zmiany w Polsce, które nastąpią już tej jesieni". 

Podczas wieczoru wyborczego Konfederacji w Warszawie jeden z liderów Konfederacji Robert Winnicki mówił, że ten wynik jest dużym sukcesem i oznacza poparcie około 800 tysięcy wyborców. - Wierzę, że do końca maja z tych 800 tysięcy zrobi się milion Polaków, a do jesieni dwa albo trzy miliony - powiedział. - Naszych haseł jest wiele, ale jednym z nich jest niepodległość - niepodległość nie na sprzedaż i to dzisiaj komunikujemy całemu światu, a zwłaszcza skorumpowanym elitom - dodał.

Kaja Godek mówiła, że wynik wyborczy jest dobrą prognozą przed wyborami do polskiego parlamentu. - Była ogromna frekwencja w tych wyborach, powyżej 40 procent, mniej więcej tyle chodzi do wyborów do parlamentu polskiego - będziemy mieli kilkunastu posłów w Sejmie, którzy będą pilnowali postulatów konserwatywnych, prawicowych, pro life, ochrony rodziny, to jest ogromny sukces tego środowiska, które przez te miesiące pracowało na ten wynik - mówiła.

Grzegorz Braun - lider organizacji Pobudka, wchodzącej w skład Konfederacji mówił, że są oni nadal otwarci na inne środowiska konserwatywne. - Jest to projekt otwarty (...) zapraszamy wszystkich narodowców, wolnościowców, polskich patriotów spod znaków "katolskich", "tradolskich" i innych. Wszyscy, którzy bronią sprawy bezpieczeństwa, wiary, rodziny i własności w suwerennym państwie polskim - przekonywał.

Wyniki exit poll

Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej, 42,4 procent głosów, w wyborach do Parlamentu Europejskiego - wynika z sondażu exit poll zrealizowanego przez IPSOS dla telewizji TVP, Polsat i TVN. 

Drugie miejsce w badaniu prowadzonym dziś przed lokalami wyborczymi zajęła Koalicja Europejska - 39,1 procent. Jeśli wyniki sondażu potwierdzą się, do Parlamentu Europejskiego dostaną się także kandydaci Wiosny - 6,6 procent oraz Konfederacji - 6,1 procent. Pięcioprocentowego progu nie przekroczyły komitety Kukiz'15 - 4,1 procent oraz Lewica Razem - 1,3 procent.

Jak wyglądałby podział mandatów, jeśli wyniki exit poll się potwierdzą? Według sondażu exit poll, PiS dostałoby 24 mandaty; Koalicja Europejska - 22 ; Wiosna Roberta Biedronia - 3; Konfederacja - 3 mandaty. 

Prognozowana frekwencja wyniosła 43 procent - wynika z sondażu exit poll.

---

Badanie late poll IPSOS: PiS - 43,1 proc., KE - 38.4 proc., Wiosna - 6,7 proc., Konfederacja - 6,2 proc.

---

PAP/IAR/in.