Brześć Kujawski: zapowiedź strzelaniny w szkole pojawiła się wcześniej w internecie
Zapowiedź strzelaniny w szkole w Brześciu Kujawskim, której sprawcą był w poniedziałek Marek N., pojawiła się wcześniej pod zdjęciem na jego profilu w mediach społecznościowych. Wpis innego użytkownika usunięto, ale dotarły do niego wcześniej PAP i Polskie Radio PiK.
2019-05-27, 11:20
Posłuchaj
O niepokojącym wpisie poinformowali dziennikarzy Polskiego Radia PiK i PAP uczniowie szkoły w Brześciu Kujawskim. Inny użytkownik popularnego portalu społecznościowego napisał po angielsku pod zdjęciem na profilu Marka N.: "To zdjęcie sprawia, że myślę o strzelaninie w szkole i ludobójstwie w Polsce". Sprawca odpisał: "To dobrze". Wpisy te pojawiły się w sieci trzy dni temu.
Sprawca strzelaniny może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Poinformowała o tym prokurator okręgowy we Włocławku, Justyna Plechowska. Dodała, że prokuratorzy z wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej prowadzą czynności procesowe. Starają się też ustalić motywy sprawcy. Ustalana jest kwalifikacja prawna przestępstwa.
Jak wyjaśniła Justyna Plechowska, prokuratorzy chcą ustalić, czy doszło do popełnienia przestępstwa z artykułu 13 paragraf 1 w związku z artykułem 148 paragraf 2 i 3, czyli usiłowania zabójstwa wielu osób przy użyciu materiałów wybuchowych. Prokurator Plechowska zapewniła, że czynności zostaną zgodnie z procedurą zakończone w ciągu 48 godzin.
Życiu poszkodowanych nic nie zagraża
Wojewoda kujawsko-pomorski, Mikołaj Bogdanowicz, zapewnił, że życiu poszkodowanych w strzelaninie w szkole w Brześciu Kujawskim nic nie zagraża. - Przebywają oni w szpitalu i są poddawani odpowiednim procedurom - zapewnił Mikołaj Bogdanowicz. Dodał, że sprawca jest już w rękach policji.
REKLAMA
- Przeprowadziliśmy sprawną ewakuację szkoły, wszystkie dzieci trafiły w miarę możliwości czasowej do swoich domów, są już pod opieką rodziców. Zapewniliśmy im oczywiście pomoc psychologiczną, jest wyznaczone miejsce na terenie Brześcia Kujawskiego, gdzie będą mogły skorzystać z takiej pomocy. Jeżeli będzie takie życzenie i potrzeba, będziemy udzielali takiej pomocy psychologicznej również w miejscu zamieszkania dzieci oraz rodziców - mówił na środowej konferencji prasowej wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.
Dzieci i ich rodzice otrzymają fachową pomoc
Jak dodał, uruchomiono również specjalną infolinię. - Uruchomiliśmy infolinię na poziomie powiatowego zarządzania kryzysowego gdzie i rodzice, i uczniowie - ale bardziej rodzice - będą mogli uzyskać informacje, kiedy powrót do szkoły, co z rzeczami, które znajdują się na terenie szkoły oraz jak będzie dalej przebiegała organizacja pracy tej placówki - powiedział.
Dzieci i pracownicy szkoły zostali objęci wszelką pomocą, w tym wsparciem psychologów - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński.
Sprawca jest znany policji
Podczas poniedziałkowej konferencji przy szkole, w której doszło do ataku padło również pytanie do policji o podejrzanego w tej sprawie Marka N. Według pytającego miał on w ubiegłym roku w tym samym miejscu atakować maczetą inną uczennicę tej placówki. Policja potwierdziła na konferencji, że podejrzany rzeczywiście został wówczas zatrzymany.
- Najprawdopodobniej 1 lipca zeszłego roku w godzinach wieczorowo-nocnych była zgłoszona interwencja o mężczyźnie, który przebywa terenie przyszkolnym z nożem. Policjanci obsłużyli, czyli załatwili tę interwencję, odizolowali tego mężczyznę i została wezwana karetka pogotowia. Mężczyzna został umieszczony w szpitalu psychiatrycznym - powiedział insp. Mirosław Elszkowski, pierwszy zastępca komendanta wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Strzelanina w szkole zaczęła się po godz. 10 rano
- Do szkoły po godzinie 10 wszedł zamaskowany mężczyzna, który wrzucił do budynku petardy hukowe. Użył także broni w stosunku do pracownika szkoły - sprzątaczki. W wyniku działania petard ran doznała także uczennica szkoły - powiedziała rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy podinsp. Monika Chlebicz.
REKLAMA
Kobietę, ranną w klatkę piersiową i brzuch, przewieziono do szpitala we Włocławku. Jest w stanie dobrym, ma przejść operację usunięcia pocisku. Drugą ofiarą napastnika jest 11-letnia uczennica, która została przetransportowana helikopterem do szpitala w Toruniu. Także jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Napastnik w rękach policji
- Mężczyzna został obezwładniony przez pracownika szkoły, po czym przekazany przybyłym na miejsce policjantom. Funkcjonariusze zabezpieczyli też broń, która poddana zostanie badaniom, by ustalić, jaki to rodzaj. Z naszych informacji wynika, że ataku dokonał 18-latek, który najprawdopodobniej był wcześniej uczniem tej szkoły - dodała Monika Chlebicz.
mr/ mbl
REKLAMA