Grzegorz Schetyna: w jednym bloku opozycyjnym możemy wygrać jesienne wybory

- Jestem zwolennikiem jednego bloku opozycyjnego ze wspólnym programem i przekonaniem, że możemy wygrać jesienne wybory - powiedział lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Oznajmił również, że jest w tej sprawie umówiony na rozmowę z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

2019-06-27, 10:18

Grzegorz Schetyna: w jednym bloku opozycyjnym możemy wygrać jesienne wybory

Grzegorz Schetyna pytany o przygotowania do kampanii wyborczej do parlamentu podkreślił, że nie przesądza w tej chwili, jaka będzie koalicja. - Rozmowy trwają i będziemy to układać. Zawsze każda kampania wyborcza, która poprzedza wybory, jest scenariuszem pisania tych koalicji. Mamy dobre doświadczenie przed wyborami samorządowymi i europejskimi. W dzisiejszej formule tak jest, bo to jest Platforma, Nowoczesna, Inicjatywa Polska - mówił szef PO.

Powiązany Artykuł

kosiniak kamysz wladyslaw_0952 1200.jpg
Władysław Kosiniak-Kamysz: mam zupełnie odmienne spojrzenie niż Grzegorz Schetyna

Uformowany sztab wyborczy

Lider PO był też pytany m.in., czy prawdą jest, że zablokował kandydaturę europosła Bartosza Arłukowicza na szefa sztabu wyborczego. Według Schetyny to nieprawda. - Jeżeli szef partii podjąłby decyzję, że szefem kampanii wyborczej najważniejszych wyborów od 30 lat, od 1989 roku, będzie ktoś, kto rozpoczyna pracę w Brukseli, pięć dni w tygodniu, to okazałby się osobą krótkowzroczną politycznie i bez wyobraźni - podkreślił polityk. Szefem sztabu wyborczego koalicji z udziałem PO, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej został Krzysztof Brejza. Arłukowicz w sztabie będzie odpowiadał za kontakty bezpośrednie z wyborcami.

Schetyna odniósł się też do faktu, że szefem sztabu wyborczego PiS został były szef MSWiA, europoseł Joachim Brudziński, a szefową rady programowej sztabu - była wicepremier Beata Szydło, również wybrana do PE. - Jeżeli ktoś, tak jak PiS, wskazuje Brudzińskiego i Szydło, którzy są świeżo wybranymi eurodeputowanymi, podobnie jak Arłukowicz, to znaczy, że to są osoby, które mają mobilizować elektorat, a nie faktycznie zarządzać kampanią. Mnie zależy na faktycznych warunkach - podkreślił polityk.

Na pytanie, czy skoro sztab wyborczy został powołany, to Koalicja Obywatelska idzie do wyborów bez PSL i SLD, Schetyna odparł: - Jesteśmy umówieni z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem do końca miesiąca na rozmowy o wspólnej przyszłości.

REKLAMA

Zaznaczył jednocześnie, że nie rozmawia przez media z partnerami koalicyjnymi.

Wspólny start opozycji?

Dopytywany o ewentualne przyłączenie się do Koalicji Obywatelskiej SLD, Schetyna zwrócił uwagę, że Sojusz ma do końca miesiąca przeprowadzić referendum wśród swoich członków na temat formuły startu w wyborach.

Podkreślił również, że jest zwolennikiem jednego bloku opozycyjnego na jesienne wybory. - Cały czas będę mówił, że jestem zwolennikiem jednego dużego bloku ze wspólnym programem i takim przekonaniem, że możemy te wybory wygrać. Jestem zwolennikiem budowania od 38,5 proc. w górę, bo taki był wynik Koalicji Europejskiej (w wyborach do PE). A jeżeli ktoś mi mówi, że trzeba budować od zera, to mówię: trzymam kciuki, ale to jest trudniejsze niż wykorzystanie tego potencjału, który jest - podkreślił szef PO.

Radio Zet/kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej