Premier: pamiętamy o ofiarach ludobójstwa, nie zapominając o katach

"Zbrodnie UPA i UON na Wołyniu trudno opisać. Pamiętamy o ofiarach ludobójstwa, nie zapominając o katach" - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.

2019-07-11, 18:30

Premier: pamiętamy o ofiarach ludobójstwa, nie zapominając o katach

"Zbrodnie UPA i OUN na Wołyniu i innych częściach Kresów, których punktem kulminacyjnym była Krwawa Niedziela, trudno opisać. 11 lipca 1943 r. 99 wsi zostało napadniętych w sposób zaplanowany, mordowano kobiety i dzieci. Pamiętamy o ofiarach ludobójstwa, nie zapominając o katach" - napisał premier Mateusz Morawiecki.

Wcześniej premier Mateusz Morawiecki, w liście odczytanym podczas Centralnych Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP, podkreślił, że "musimy zrobić wszystko, by zgłębić przyczyny wołyńskiego zła i w przyszłości skutecznie zapobiegać niszczącej sile nienawiści".

"W Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przed 76 laty przez ukraińskich nacjonalistów oddajemy hołd obywatelom II RP, zamordowanym w latach 1942-1947 na terenie województw południowo-wschodnich. Raz jeszcze składamy zobowiązanie, że nie spoczniemy, póki cała prawda o tej okrutnej zbrodni nie zostanie wyjaśniona, a nasi rodacy do dziś pogrzebani w tysiącach bezimiennych mogił nie zostaną godnie upamiętnieni" - napisał szef rządu w liście.

Powiązany Artykuł

663x364-WOLYN.jpg
Rzeź wołyńska 1943. "Krwawa niedziela" - pamiętny dzień 11 lipca

"Była to kulminacja ludobójstwa"

Mateusz Morawiecki przypomniał, że 11 lipca 1943 r. zwany "krwawą niedzielą" był dniem największej fali zbrodni dokonanych na Wołyniu. "Była to kulminacja ludobójstwa porażającego nie tylko liczbą zgładzonych, nie tylko niewyobrażalną bezwzględnością, ale też metodycznym, zaplanowanym działaniem, które miało przynieść efekt antypolskiej czystki etnicznej" - zaznaczył.

REKLAMA

Przypomniał też, że rzeź na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej to jedna z najboleśniejszych dla Polaków kart historii. "To symbol zbrodni o niespotykanej skali, określanej przez badaczy mianem ludobójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Ale jest to także symbol długich lat walki o wołyńską prawdę" - podkreślił szef rządu.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Prezydent: warunkiem upamiętnienia rzezi wołyńskiej jest zgoda na ekshumacje

Jak dodał, "nie możemy spocząć w wysiłkach, by odnaleźć tych, którzy do dziś leżą w bezimiennych mogiłach". "Musimy też zrobić wszystko, by zgłębić przyczyny wołyńskiego zła i w przyszłości skutecznie zapobiegać niszczącej sile nienawiści" - zaznaczył premier.

Wydarzenia na Wołyniu

Według szacunków polskich historyków, w czasie II wojny światowej na Wołyniu i w Małopolsce ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tys. Polaków, w akcjach odwetowych mogło zginąć od 10 do 12 tys. Ukraińców.

REKLAMA

Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej, odbędą się także między innymi w Gdańsku, Krakowie, Tarnowie, Przemyślu i we Wrocławiu.

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej