Co czeka PSL i POKO? Komentarze polityków

2019-07-14, 10:50

Co czeka PSL i POKO? Komentarze polityków
Audycja "7x24". Foto: PR

Politycy: Joanna Lichocka (PiS), Joanna Augustynowska (POKO), Marcin Ociepa (Porozumienie), Marek Suski (reprezentujący kancelarię premiera), Władysław Teofil Bartoszewski (PSL) i Tomasz Rzymkowski (Kikiz’15) dyskutowali w audycji "7x24" o problemach koalicyjnych opozycji.

Władysław Teofil Bartoszewski z PSL stwierdził, że jego ugrupowanie od miesięcy jest gotowe, by zawiązać koalicję z Platformą Obywatelską, ale bez partii lewicowych. - Oferta Grzegorza Schetyny była bardzo hojna, jeżeli chodzi o miejsca na listach i nigdy nie było kwestii, że PSL chciało uzyskać lepszą pozycję w koalicji. To nie jest zgodne z prawdą - mówił poseł, dodając jednocześnie, że koalicja PSL-u z KO jest możliwa, ale bez udziału SLD i Wiosny.
- Na takie rozwiązanie, wbrew temu co uważa większość klubu parlamentarnego PO, Grzegorz Schetyna nie chciał się zgodzić - przypomniał.

Władysław Teofil-Bartoszewski dodał, że nikt się nie spodziewał, że Koalicja Europejska tak znacząco przegra w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Trzeba wyciągać jakieś wnioski. Wnioski, jakie Platforma wyciąga, to jest: "róbmy to samo, idźmy tą samą drogą" - stwierdził, dodając, że to obłęd.

CZYTAJ TAKŻE: PSL bez PO w wyborach? Publicysta: ludowcy próbują podbić pozycję negocjacyjną >>>

Joanna Lichocka z PiS zwrócił uwagę, że jeszcze półtora miesiąca temu Władysławowi Teofilowi Bartoszewskiemu nie przeszkadzała koalicja z Platformą Obywatelską, z Leszkiem Millerem i z Włodzimierzem Cimoszewiczem. - Nie przeszkadzały też różne, bardzo skrajne z punktu widzenia partii centrowej, propozycje programowe, obyczajowe, światopoglądowe - mówiła.

- Pamiętam też jak Władysław Kosiniak-Kamysz był promowany na premiera, gdy taka tęczowa koalicja wygra wybory - dodała.

Joanna Lichocka oceniła, że obecnie PSL kalkuluje, ile mandatów może uzyskać. - Czy się opłaca iść do wyborów z PO, czy trzeba iść oddzielnie i próbować przekroczyć próg, aby mieć więcej stołków. Nie ma to nic wspólnego z dyskusją programową, czy dobrem Polski - oceniła.

Joanna Augustynowska z POKO odwołując się do słów Władysława Teofila Bartoszewskiego stwierdziła, że to PSL wpadło w jakiś kompletny obłęd. - Platforma Obywatelska mówi otwarcie: „wszyscy po stronie opozycyjnej powinniśmy się zjednoczyć, ponieważ system D'Hondta premiuje za zjednoczenie”. To jest dla wszystkich ugrupowań oczywiste - zauważyła, dodając, że Grzegorz Schetyna zapraszając partie do Koalicji Obywatelskiej bardzo jasno mówi, jakie są warunki współpracy.

CZYTAJ TAKŻE: Jakub Stefaniak: widać, że PO ma chęć mocno skręcić w lewo, PSL zostaje w centrum >>>

- Taka koalicja powstała na wybory samorządowe, na wybory do PE i wtedy te warunki były zaakceptowane przez SLD i PSL. I nie będziemy czekać, aż PSL, czy inne ugrupowania przystąpią do koalicji - ostrzegała. Joanna Augustynowska zaznaczyła też, że Koalicja Obywatelska wie, jak wygrać i prezentuje konkretne rozwiązania.
- Jeśli PSL chce z nami współuczestniczyć, ale nie na zasadzie kupczenia o stołki, to zapraszamy do współpracy – skwitowała.

Tomasz Rzymkowski z Kikiz’15 przypomniał z kolei, że Polskie Stronnictwo Ludowe przez dwie kadencje było w koalicji z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, a Platforma Obywatelska przed laty walczyła z systemem postkomunistycznym. - Dzisiaj bohaterowie afery Rywina mają być na wspólnych listach z PO. I to nie wywołuje żadnego oburzenia. Patrząc na ciągłość instytucjonalną, to jest jakaś aberracja - mówił.

Zapytany natomiast o przeszłość koalicyjną Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski powiedział, że decyzję w tej sprawie podejmie Paweł Kukiz, ale ze względu na problemy osobiste polityka, trzeba będzie na nią jeszcze chwilę poczekać.

Marcin Ociepa z Porozumienia mówił natomiast, że w Polsce są dwa bloki: prawicowo-centrowy, który - jak stwierdził polityk - nazywa się Zjednoczona Prawica oraz blok lewicowy, gdzie uplasowała się Platforma Obywatelska, Wiosna, SLD i PSL.

CZYTAJ TAKŻE: Marek Sawicki: Schetyna, mówiąc o pójściu do wyborów z lewicą, zamyka drogę do dalszych rozmów z PSL >>>

- Już weszliście w koalicję z SLD, już wprowadziliście Leszka Millera do Parlamentu Europejskiego. SLD odniosło spektakularny sukces dzięki między innymi Polskiemu Stronnictwu Ludowemu - stwierdził, dodając, że Zjednoczona Prawica jest po fantastycznej konwencji programowej, gdzie ogłoszono program, wskazano też "jedynki" na listach, a opozycja nieustannie miesza "łyżką w wodzie".

Marek Suski z kancelarii premiera mówił, że PSL to "postkomuna wioskowa" a SLD to "postkomuna miejska", dlatego te partie zawsze były razem. - Dzisiaj będą się stroić w piórka jakiejś prawicy, centrum. Bardzo szybki skręt w prawo, ludzie chyba nie dadzą się na to nabrać - ocenił.

Polityk przypomniał, że PSL przeformowało się wcześniej z ZSL. - Dziś odżegnują się, że z nimi (SLD - red.) to nigdy nie pójdą, bo to wstrętne komuchy, a oni nie są komuną, tylko chadekami i będą tworzyć polski, prawicowy blok. To ściema. Śmierdzi na kilometr oszustwem wyborczym - ocenił, dodając, że PSL było też w koalicji z Platformą Obywatelską, a "przecież Platforma to jest lewica albo ultra lewica w niektórych działaniach".

Więcej tematów w całej audycji.

Gospodarzem programu była Katarzyna Gójska.

Polskie Radio 24/pkur

----------------------------

Data emisji: 14.07.2019

Godzina emisji: 9.06

Polecane

Wróć do strony głównej