Reprywatyzacja w Warszawie. Sąd uchylił decyzje ws. Lutosławskiego 9 i Jagiellońskiej 27
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił we wtorek decyzje komisji weryfikacyjnej z lipca ubiegłego roku dotyczące nieruchomości przy ul. Lutosławskiego 9 i Jagiellońskiej 27 oraz umorzył postępowania w tym zakresie.
2019-08-06, 19:01
Posłuchaj
W lipcu ubiegłego roku komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje zwrotowe prezydenta m.st. Warszawy ws. nieruchomości przy ul. Lutosławskiego 9 z 2012 i 2013 r. Uznała też, że decyzja zwrotowa ws. Jagiellońskiej 27 została wydana z naruszeniem prawa, jednak wobec zajścia nieodwracalnych skutków pranych pozostaje ona w mocy. W przypadku Lutosławskiego 9, komisja nakazała wtedy ponowne rozpatrzenie sprawy i przejęcie nieruchomości w zarząd przez miasto. Od tych postanowień komisji miasto i beneficjenci decyzji zwrotowych złożyli odwołania do WSA.
Powiązany Artykuł
Komisja ds. reprywatyzacji ogłosiła decyzje ws. dwóch nieruchomości
Umorzenie postępowania
We wtorek sąd ten, po sześciogodzinnej rozprawie, uwzględnił złożone skargi, uchylił decyzje komisji reprywatyzacyjnej w tych sprawach i umorzył postępowania.
- Zdaniem sądu stanowiska komisji nie zasługują na akceptację, a skargi wywiedzione przez miasto i beneficjentów decyzji reprywatyzacyjnych są uzasadnione - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Jędrzejewska-Jaroszewicz.
REKLAMA
Zdaniem sądu, "nie było podstaw do zastosowania przepisu, który nakazuje miastu przejęcie zarządu nad nieruchomością". - W oczywisty sposób zastosowanie tego przepisu może być tylko naturalną konsekwencją naruszeń, które zdaniem sądu w tym postepowaniu nie miały miejsca - zaznaczyła sędzia Agnieszka Jędrzejewska-Jaroszewicz.
Sąd pokreślił też, że nie można zarzucić prezydentowi Warszawy, że przy wydawaniu decyzji zwrotowej nie badał przesłanki posiadania, która nie była objęta normą materialno-prawną.
Uzasadnienie komisji weryfikacyjnej
Pełnomocnik miasta mec. Bartosz Przeciechowski, komentując wtorkowe orzeczenia WSA zwrócił uwagę, że "w kolejnych wyrokach sądu możemy zauważyć jednolite podejście do kwestii przesłanki posiadania". - Sądy w kolejnych orzeczeniach mówią, że komisja weryfikacyjna źle rozumie ten przepis w zakresie właścicieli, że ich to nie dotyczy - podkreślił.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Komisja weryfikacyjna uchyliła dwie decyzje zwrotowe
Jak uzasadniała swoją decyzję w lipcu ubiegłego roku komisja weryfikacyjna, w przypadku kamienicy przy Lutosławskiego 9 wystąpił szereg nieprawidłowości, m.in. nie została sprawdzona przesłanka posiadania gruntu. Zdaniem komisji wydane przez prezydenta stolicy decyzje reprywatyzacyjne z 2012 i 2013 r. w tej sprawie były też rażąco niezgodne z interesem społecznym. Jak wskazywano, sytuacja lokatorów po reprywatyzacji uległa radykalnemu pogorszeniu m.in. poprzez wywieranie na nich presji i nacisku, co miało doprowadzić do dobrowolnego opuszczenia lokali mieszkalnych.
Z informacji, które w ub.r. przekazywała komisja weryfikacyjna, wynika, że kamienica przy Lutosławskiego 9 została zburzona na skutek działań wojennych, a po wojnie odbudowano ją ze środków publicznych. Obecna właścicielka jest w sporze z miastem, które domaga się od niej 2,6 mln zł za odbudowę budynku. Właścicielka oczekuje z kolei, by to miasto zapłaciło jej 5 milionów zł za bezumowne korzystanie i 4,5 mln zł za sprzedane lokale.
Powiązany Artykuł
Jan Śpiewak: w sprawie reprywatyzacji nie wszystko idzie tak, jak powinno
Od wyroku przysługuje skarga kasacyjna
REKLAMA
W lipcu ubiegłego roku komisja uchyliła też decyzję miasta o zwrocie Jagiellońskiej 27. Komisja uzasadniała wówczas, że decyzja ta została wydana z naruszeniem prawa wskazując, że również wtedy miasto nie ustaliło, czy pierwotni właściciele nieruchomości byli w posiadaniu wskazanego budynku. Komisja wskazywała również, że po reprywatyzacji w kamienicy podnoszone były czynsze, budynek był zaniedbywany oraz dochodziło do licznych pożarów, które mogły wynikać z celowego podpalenia. W ocenie komisji decyzja reprywatyzacyjna doprowadziła w związku z tym "do skutków rażąco sprzecznych z interesem społecznym".
Zdaniem komisji decyzja miasta o zwrocie tej nieruchomości "zasługuje na uchylenie, jednak z uwagi na wystąpienie w sprawie nieodwracalnych skutków prawnych w postaci przeniesienia własności nieruchomości na osobę trzecią, nie było to możliwe".
Wyrok WSA jest nieprawomocny, przysługuje od niego skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
bb
REKLAMA
REKLAMA