Wybuch na Bemowie. Straż pożarna: w wyniku uderzenia butli zawór uległ uszkodzeniu
Butla z gazem w samochodzie uległa przemieszczeniu. W wyniku uderzenia zawór został uszkodzony i doszło do rozszczelnienia - to jedna z hipotez nt. przyczyn wybuchu auta dostawczego w piątek w Warszawie.
2019-08-30, 15:22
- Do wybuchu samochodu dostawczego przewożącego butle z gazem doszło po godz. 10.20 na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Blatona w Warszawie
- W wyniku eksplozji zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne, w tym dwie ciężko
- Zamknięto ruch na wszystkich okolicznych ulicach, wyznaczono strefę bezpieczeństwa
- Według jednej z hipotez wybuch nastąpił w wyniku uszkodzenia zaworu w jednej z butli
W piątek po godz. 10.20 na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Blatona w Warszawie doszło do wybuchu auta dostawczego, które przewoziło butle z gazem.
Powiązany Artykuł

Warszawa: wybuch furgonetki z butlami z gazem. Dwie osoby nie żyją
- Ewakuowano kilkadziesiąt osób z pobliskich budynków, w tym również przedszkole - przekazała kom. Marta Sulowska z Komendy Stołecznej Policji. Zginęły dwie osoby, a trzy zostały ranne, w tym dwie ciężko. Ofiary śmiertelne to kierowca dostawczaka i najprawdopodobniej jeden przechodzień.
Ruch na wszystkich okolicznych ulicach został zamknięty, wyznaczono strefę bezpieczeństwa. - Cała ulica Wrocławska w promieniu 200 metrów została zamknięta. Na miejscu pracuje zastęp ratownictwa chemicznego. Ustalono, że w samochodzie znajdowały się cztery butle z gazem technicznym, dwie butle były z acetylenem, jedna z tlenem, a trzecia ze względu na stan nie pozwala na ustalenie zawartości - powiedział asp. szt. Grzegorz Trzeciak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy pracują na miejscu
Na miejscu wybuchu wciąż trwa akcja. Kiedy strażacy zakończą swe działania, do pracy przystąpią policjanci i biegli, którzy będą wyjaśniać, jak doszło do eksplozji.
REKLAMA
- W tej chwili prowadzone są czynności mające na celu przemieszczenie dwóch butli do zbiorników brezentowych. Zbiornik brezentowy wypełniony wodą o pojemności jednego metra sześciennego będzie wstawiony w stalowy kontener i w tym kontenerze będzie przebywał przez najbliższe 24 godziny dopóki butle nie ulegną całkowitemu schłodzeniu - powiedział asp. szt. Grzegorz Trzeciak.
Dodał, że płaszcz żadnej z butli nie został uszkodzony. Uszkodzony jest natomiast zawór w jednej z nich. Butla uległa przemieszczeniu i w wyniku uderzenia o inną butlę zawór uległ uszkodzeniu i doszło do rozszczelnienia.
bb
REKLAMA