80. rocznica wybuchu wojny. Wiceszef MSZ: Frank-Walter Steinmeier mówił o winie Niemiec, a nie nazistów
- Słowa prezydenta Niemiec w Polsce przy okazji 80. rocznicy II wojny światowej nie pozwalają na jakąkolwiek relatywizację historii – powiedział wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk. Jak podkreślił, Frank-Walter Steinmeier nie mówił o winie nazistów czy hitlerowców, ale o winie Niemiec.
2019-09-01, 17:45
Wiceminister spraw zagranicznych, pytany w niedzielę w Poznaniu o wystąpienia niemieckiego prezydenta na uroczystościach w rocznicę 80. rocznicy niemieckiej agresji na Polskę, podkreślił, że ze strony Franka-Waltera Steinmeiera padły "mocne słowa" i jasne stanowisko, co do winy i odpowiedzialności Niemiec za II wojnę światową.
Powiązany Artykuł
Prezydent: może nie byłoby wojny, gdyby Zachód ostro sprzeciwił się Hitlerowi
Niemiecki prezydent podczas warszawskich uroczystości 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej mówił, że "II wojna światowa była niemiecką zbrodnią". - Przed osiemdziesięciu laty moja ojczyzna - Niemcy - napadła na swoich sąsiadów. To byli moi rodacy - powiedział Frank-Walter Steinmeier. O niemieckiej odpowiedzialności i pamięci prezydent mówił też podczas porannych uroczystości w Wieluniu.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Kto napadł na Polskę? Platforma Obywatelska nie wspomina Niemców, tylko nazistów
"Nie ma miejsca na relatywizację historii"
- Ostatnie lata to ze strony polityków niemieckich znaczący postęp i znaczące kroki w zakresie jasnego stanowiska co do winy i odpowiedzialności Niemiec za II wojnę światową, za tworzenie obozów koncentracyjnych, za bezmiar zniszczenia i ludzkiej krzywdy. To zostało przez prezydenta Niemiec bardzo jasno jeszcze raz powiedziane - Zaznaczył Szymon Szynkowski vel Sęk.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Mike Pence: Polska udowodniła, że jest ojczyzną bohaterów
Wiceminister spraw zagranicznych podkreślił, że w słowach niemieckiego prezydenta, które padły w niedzielę w Polsce "nie ma miejsca na relatywizację historii, na próby jakiegoś usprawiedliwiania, szukania winnych". - Bardzo często używa się sformułowania "naziści" czy "hitlerowcy". Prezydent Niemiec jasno mówił o niemieckiej odpowiedzialności za II wojnę światową - dodał Szymon Szynkowski vel Sęk.
Powiązany Artykuł
Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny
"Czekamy na pomnik w Berlinie"
Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślił, że strona polska oczekuje, że "za słowami pójdą także czyny".
- Uważamy, podobnie jak prezydent Niemiec, że przeszłość nie jest zamknięta. Czekamy na dalsze kroki w sprawie budowy pomnika polskich ofiar II wojny światowej w Berlinie. Uważamy też za zasadne i za moralnie uprawnione, żeby rozmawiać o niesprawiedliwości związanej z brakiem odpowiedniego zadośćuczynienia dla Polski po II wojnie światowej - powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk.
REKLAMA
bb
REKLAMA