Schetyna nie pamięta swojego "sześciopaku"? "Takie rzeczy nie mogą się zdarzać"
- Przewodniczący Platformy Obywatelskiej nie pamięta swojego programu. To tak, jakby nie przywiązywał do niego wagi. Takie rzeczy nie mogą się zdarzać - powiedział w Polskim Radiu 24 publicysta Sławomir Jastrzębowski, odnosząc się do rozmowy Grzegorza Schetyny w Radiu Zet. Tę kwestię w piątkowej "Debacie dnia" komentował także Piotr Cywiński z tygodnika "Sieci".
2019-09-06, 10:15
Posłuchaj
Podczas rozmowy w porannym programie Radia Zet Grzegorz Schetyna został poproszony o wymienienie punktów tak zwanego "sześciopaku". Pytany o trzeci z nich powiedział, że "to na pewno jest smog, zmiany klimatyczne i wszytko, co związane ze środowiskiem". Tymczasem trzeci punkt dotyczy kwestii służby zdrowia. Wątek ten lider PO umieścił z kolei w punkcie piątym. - W piątym punkcie powiedziałbym o służbie zdrowia i o onkologii - odpowiedział Grzegorz Schetyna. Punkt piąty dotyczy jednak polskiej szkoły.
Jak podkreślił prowadzący w PR24 "Debatę poranka" Michał Rachoń, szóstki Schetyny nie potrafił wymienić także - co zostało ujawnione w rozmowie z innym dziennikarzem - jeszcze jeden polityk PO - Paweł Poncyliusz.
Zdaniem Sławomira Jastrzębowskiego to "lekka kompromitacja Grzegorza Schetyny". - Nie pamięta swojego programu, nie pamięta, co ogłaszał - tak jakby nie przywiązywał do tego wagi. Pawła Poncyliusza można usprawiedliwiać, bo można powiedzieć, że jest nowym "nabytkiem" Platformy. Ale przewodniczącemu PO takie rzeczy nie mogą się zdarzać - skomentował publicysta.
Powiązany Artykuł
O środowisku zamiast o służbie zdrowia. Grzegorz Schetyna nie pamięta własnego programu
"Grzegorz Schetyna nie przywiązuje do programu zbyt dużej wagi"
REKLAMA
Jego zdaniem może to świadczyć o tym, iż Grzegorz Schetyna nie przywiązuje do programu "jeszcze zbyt dużej wagi". - Może to oznaczać, że ten program zostanie - jak mówił sam lider PO - ogłoszony po wyborach. Bo przecież przed wyborami mógłby go ktoś ukraść i potem realizować. Może ten program jest tak dobry - ironizował gość PR24.
W podobnym tonie wypowiedział się Piotr Cywiński. - Grzegorz Schetyna ma prawo nie pamiętać szóstki Schetyny, bo teraz ma jedynkę Schetyny, która nazywa się Małgorzata Kidawa-Błońska. Jedynce z kolei podobno - jak gdzieś wyczytałem - zabroniono odzywać się do mikrofonów. Ona ma zaprezentować program, więc szóstka Schetyny jest już nieaktualna - stwierdził publicysta tygodnika "Sieci".
Zaznaczył, że PO nie ma programu, ale zamiast tego "szuka płaszczyzn sporu i to jedyne co jej wychodzi". - W najważniejszych kwestiach Platforma stoi pod ścianą, nie ma nic do zaproponowania. Próbuje obciążyć PiS różnymi rozdmuchiwanymi aferami. To krok defiladowy po terenie bagiennym ze strony partii Grzegorza Schetyny. Jeśli się wyciągnie na jaw wszystkie afery z ośmiu lat rządów Platformy, to będzie o czym mówić - powiedział Piotr Cywiński.
REKLAMA
Więcej tematów w nagraniu.
Debatę prowadził Michał Rachoń.
Polskie Radio 24/bartos
-------------------
REKLAMA
Data emisji: 06.09.2019
Godzina emisji: 8.06
REKLAMA