Znamy przyczynę śmierci grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że wychłodzenie organizmu było przyczyną śmierci dwóch grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach – potwierdził prok. Jan Ziemka z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu.

2019-09-09, 15:02

Znamy przyczynę śmierci grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej
Akcja poszukiwawcza w Tatrach. Foto: PAP/Grzegorz Momot
  • Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej było wychłodzenie
  • Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu prowadzi dwa śledztwo w sprawie tragedii
  • 30 sierpnia ratownikom udało się dotrzeć do ciał obydwu grotołazów i rozpoczęto ich transport na powierzchnię

- Ze wstępnych ustaleń po przeprowadzonej w piątek sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie wynika, że wychłodzenie organizmów było przyrzeczoną śmierci dwóch grotołazów – powiedział PAP prok. Jan Ziemka, który w poniedziałek otrzymał wstępne wyniki sekcji zwłok.

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Bezpieczeństwo na górskich szlakach. O czym nie wolno zapomnieć?

Dodał, że szczegółowe wyniki sekcji będą znane w przeciągu miesiąca. 

Śledztwo prokuratury

Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu prowadzi dwa śledztwo w sprawie śmierci grotołazów. Jedno dotyczy błędów przy organizacji wyprawy grotołazów do Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach i nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch mężczyzn w tej jaskini. Kolejne postępowanie dotyczy sposobu prowadzenia akcji ratowniczej.

REKLAMA

W sierpniowej wyprawie eksploracyjnej do Jaskini Wielkiej Śnieżnej brało udział w sumie sześciu grotołazów związanych z jednym z wrocławskich klubów speleologicznych. 17 sierpnia ratownicy TOPR otrzymali wezwanie o pomoc od grupy grotołazów.

>>>[ZOBACZ RÓWNIEŻ] "Potrzebna edukacja i zdrowy rozsądek". Specjalna komisja zabrała głos ws. burzy w Tatrach

Powiązany Artykuł

pap zakopane topr 1200.jpg
Prokuratura zbada tragiczną wyprawę dwóch grotołazów do Wielkiej Śnieżnej

Dwaj członkowie ekspedycji, podczas eksploracji nieznanych dotąd korytarzy tej największej i najgłębszej tatrzańskiej jaskini w tzw. Przemkowych Partiach, zostali odcięci przez wodę, która zalała część korytarza. Czwórka ich towarzyszy zdołała wyjść z jaskini i zawiadomiła ratowników TOPR.

Akcja ratowników

Akcja ratowników TOPR, którzy byli wspomagani przez słowackich kolegów z Horskiej Zachrannej Służby, polegała na mozolnym poszerzaniu przy użyciu mikroładunków wybuchowych ciasnych korytarzy jaskini. Ciało pierwszego zmarłego grotołaza odnaleziono 22 sierpnia. 30 sierpnia ratownikom udało się dotrzeć do ciał obydwu grotołazów i rozpoczęto ich transport na powierzchnię. Ciała udało się wydobyć 5 września.

REKLAMA

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Ratownicy wydobyli ciała poszukiwanych grotołazów z Jaskini Wielkiej Śnieżnej

W akcję ratunkową było zaangażowanych kilkudziesięciu ratowników, którzy w systemie zmianowym najpierw prowadzili poszukiwania, a później wydobycie ciał. Ratownikom górskim pomagali także żołnierze, przygotowując specjalne ładunki wybuchowe.

W akcję zaangażowali się także strażacy z grupy specjalistycznej ratownictwa wysokościowego PSP. Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego w Bytomiu dostarczyła kamerę wideooskopową, która jednak nie sprawdziła się w warunkach jaskiniowych.

msze

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej