Bp Wiesław Mering dla Polskiego Radia: "Polska pod Krzyżem" dostarcza ładunku nadziei

- Wiele znaków przemawia za tym, że Polska symbolicznie zgromadziła się pod Krzyżem Jezusa Chrystusa - mówił Polskiemu Radiu bp Wiesław Mering. Zakończyło się spotkanie modlitewne "Polska pod Krzyżem". We wspólnej modlitwie na lotnisku w Kruszynie we Włocławku uczestniczyło ponad 60 tysięcy osób z całej Polski.

2019-09-14, 20:26

Bp Wiesław Mering dla Polskiego Radia: "Polska pod Krzyżem" dostarcza ładunku nadziei
Wierni w czasie Drogi Krzyżowej. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Posłuchaj

Archiwalne słowa Jana Pawła II wypowiedziane we Włocławku w czasie pielgrzymki w 1991 roku (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Nasze problemy, nasze niepokoje, z którymi przychodzimy pod Krzyż, zostają prawdziwie przemienione właśnie przez uświadomienie sobie, że Krzyż to nie jest ostatni element w życiu i działalności Chrystusa, że człowiek musi przejść przez Krzyż po to, żeby zmartwychwstać, ale, że w noszeniu swojego krzyża nigdy nie jest sam - podkreślił bp Mering.

bp Wiesław Mering w rozmowie z Przemysławem Goławskim

Hierarcha mówił, że "dzięki wierze, człowiek sobie zdaje sprawę, że Chrystus jest - dyskretnie, niedostrzegalnie w sensie zmysłowym, ale On jest po to, by wziąć człowieka w swoje ręce".

Powiązany Artykuł

Polska pod krzyżem facebook-1200.jpg
Polska pod Krzyżem - serwis specjalny Polskiego Radia

"Polska pod Krzyżem" daje nadzieję

Zaznaczył, że wydarzenie takie, jak "Polska pod Krzyżem", dostarcza dużo nadziei. - Jeżeli tracimy nadzieję, stajemy się cyniczni, albo tracimy chęć do życia. Ja jestem głęboko przekonany, że Pan Bóg, który przez różne cudowne znaki doprowadził do tego, że gromadzimy się tutaj, w "mieście męczenników", że on właśnie chce wlać w nasze serca nadzieję, otuchę, pewność, że razem z nim potrafimy przez Krzyż dojść do triumfu życia i zmartwychwstania - mówił Polskiemu Radiu bp Wiesław Mering. 

REKLAMA

Spotkanie modlitewne "Polska pod Krzyżem" zgromadziło ponad 60 tys. ludzi. "Polska pod Krzyżem" to zaproszenie wszystkich Polaków do osobistego nawrócenia i powrotu do Boga. Wydarzenie patronatem medialnym objęło Polskie Radio. Od północy do godz. 3.00 na antenie Programu 1 Polskiego Radia wyemitowana została specjalna audycja, w której znalazły się m.in. relacje z nocnego czuwania.

Powiązany Artykuł

czabański krzysztof-4 1200x660.jpg
K. Czabański o udziale mediów publicznych w akcji "Polska pod Krzyżem": ukoronowanie zmian

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Polska pod Krzyżem". Ks. Dominik Chmielewski: to wołanie do Boga o miłosierdzie

Wypełnienie testamentu Jana Pawła II

Zgromadzeni wierni wysłuchali też archiwalnej homilii św. Jana Pawła II, wygłoszonej we Włocławku w 1991 roku. - Jeżeli zaś, przy pomocy Ducha, uśmiercać będziecie popędy ciała, żyć będziecie. A siły Ducha są w człowieku. Działa też w sercach ludzkich miłość, która jest z Ducha Świętego - mówił wówczas św. Jan Paweł II.

Homilia św. Jana Pawła II wygłoszona we Włocławku w 1991 r.

REKLAMA

Jednym z najbardziej poruszających momentów nabożeństwa była Droga Krzyżowa. Przewodniczył jej bp Mering. Wśród niosących drewniany trzymetrowy krzyż byli m.in. organizatorzy z Fundacji Solo Dios Basta. Wierni mieli ze sobą świecie oraz krzyże – różnej wielkości, które trzymali w dłoniach bądź mieli zawieszone na szyjach.

Poruszające świadectwo ojca

Jedną z osób, która złożyła świadectwo podczas drogi krzyżowej, był ojciec 12-letniej Zuzi, która urodziła się w 25. tygodniu ciąży i była wielkości jego dłoni. - 25. tydzień ciąży – wszystkie możliwe powikłania – a potem długie miesiące spędzone w szpitalu. Cały czas balansowanie na krawędzi życia i śmierci. Przyjmujemy ten krzyż, ale nie bez buntu. Pytamy, dlaczego, po co, czemu zawiniło to małe dziecko, w jakim to wszystko celu. Ten krzyż jest coraz cięższy, pojawiają się nowe diagnozy – Zuzia nie będzie chodzić, nie będzie mówić, nie będzie widzieć, nie będzie samodzielnie jeść, zdana całkowicie na nas, czasem się uśmiechnie, czasem pocieknie jej łza po policzku. Po kilku latach okazuje się, że nie będzie samodzielnie oddychać, potrzebny jest respirator i urządzenia monitorujące funkcje życiowe. Nasz dom zamienia się oddział intensywnej terapii – mówił wyraźnie wzruszony ojciec dziewczynki.

Dodał, że dziś Zuzia ma 12 lat. - Po ludzku beznadziejna sytuacja, ale nie dla Boga. Może czasem trzeba wejść w rzeczywistość cierpienia i śmierci, żeby zyskać życie. My dzięki Zuzi doświadczamy tego na co dzień – stwierdził.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Polska pod Krzyżem". L. Dokowicz: całe narody podejmują decyzję o apostazji

REKLAMA

Swoje świadectwo przedstawił także mężczyzna, który miał wypadek i utracił czucie w nogach, stał się zależny od innych. Kolejne stacje drogi krzyżowej przyniosły świadectwa m.in. alkoholika, kobiety, która poroniła, mężczyzny, którego rodzice się rozwiedli, porzuconej przez męża kobiety, pani, która dokonała aborcji, mężczyzny, który został wykorzystany seksualnie przez księdza, a także zabójcy.

Testament św. Jana Pawła II

Organizatorami "Polski pod Krzyżem" są diecezja włocławska i Fundacja Solo Dios Basta, która wcześniej organizowała m.in. "Różaniec do granic" i "Wielką pokutę". Wydarzenie ma być wypełnieniem testamentu duchowego św. Jana Pawła II, który w 1997 r. wzywał do obrony krzyża "od Tatr aż do Bałtyku".

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Polska pod Krzyżem". Polacy wypełniają duchowy testament św. Jana Pawła II

REKLAMA

Główne uroczystości odbyły się na lotnisku pod Włocławkiem. Akcja modlitewna "Polska pod Krzyżem" odbywała się także w 1258 parafiach w całej Polsce i za granicą. Ostatnimi akcentami akcji była nocna adoracja Najświętszego Sakramentu i msza święta, która została odprawiona o 3.00 nad ranem.

Pielgrzymi dla Boga

Ci, którzy przyjechali uczestniczyć w popołudniowym nabożeństwie, podkreślali, że są tu dla wiary i dla Boga.


Z wiernymi, którzy uczestniczą w "Polsce pod Krzyżem", rozmawiał Przemysław Goławski.

Polskie Radio 24, IAR, PAP/ mbl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej