Jan Pietrzak w "Studiu prasowym": wypadałoby żeby prezydenci Warszawy traktowali ją z szacunkiem

– Należy zadać pytanie o to, kto wyznacza poszczególne osoby do nadzorowania konkretnych fragmentów struktury miejskiej. Jeżeli warszawskie władze nie potrafią prowadzić oczyszczalni ścieków, to niech ją zamkną – powiedział Jan Pietrzak, satyryk i publicysta. W audycji "Studio prasowe" dyskusja dotycząca sposobu zarządzania stolicą Polski w kontekście awarii oczyszczalni "Czajka".

2019-09-22, 13:01

Jan Pietrzak w "Studiu prasowym": wypadałoby żeby prezydenci Warszawy traktowali ją z szacunkiem
Goście audycji "Studio prasowe". Foto: PR24

Posłuchaj

22.09.19 Jan Pietrzak o awarii oczyszczalni „Czajka”: władze Warszawy kompromitują się.
+
Dodaj do playlisty

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie potwierdziło, że pod koniec ubiegłego roku doszło do awarii spalarni osadów, które pozostają po oczyszczeniu ścieków. Od tego czasu wyspecjalizowane firmy wywożą nieczystości z oczyszczalni "Czajka". To kolejny wątek w temacie dotyczącym awarii dwóch kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy, do której doszło pod koniec sierpnia.

Powiązany Artykuł

Oczyszczalnia czajka PAP-1200.jpg
Osady z "Czajki" pochodziły ze wszystkich oczyszczalni ścieków MPWiK

Brak szacunku dla stolicy

Jan Pietrzak, w odniesieniu do sytuacji, jaka ma miejsce pod rządami prezydenta Rafała Trzaskowskiego, a wcześniej wywodzącej się również ze środowiska Platformy Obywatelskiej Hanny Gronkiewicz-Waltz, stwierdził, że "przykry jest brak szacunku dla Warszawy jako miejsca spotkania historii z teraźniejszością".

– Miasto ma ogromny depozyt krwi, walki i ofiar. Wypadałoby żeby prezydenci stolicy traktowali ją z szacunkiem, a nie wyłącznie jako miejsce do robienia lewych interesów i głupkowatych demonstracji, czym zajmuje się obecna władza. Należy zadać pytanie o to, kto wyznacza poszczególne osoby do nadzorowania konkretnych fragmentów struktury miejskiej. Jeżeli ratusz nie potrafi prowadzić oczyszczalni ścieków, to niech ją zamknie – stwierdził Jan Pietrzak.

REKLAMA

"Warszawie potrzebny jest dobry administrator"

Powiązany Artykuł

1200_Czajka_spalarnia_PAP.jpg
Polityk Solidarnej Polski złoży zawiadomienie do prokuratury ws. "Czajki"

"Nic nie potrafią, ale umieją to ukrywać i kłamać. Są to cechy władzy w Warszawie, która kompromituje się" – dodał satyryk. – Stolicy potrzebny jest dobry administrator i przede wszystkim człowiek mający szacunek dla miasta i jego mieszkańców. Okazuje się, że z tym jest najgorzej – wskazał Jan Pietrzak.

Poważny problem polityczny

Jakub Majmurek zauważył, że władze Warszawy powinny poprawić zarządzanie wizerunkowe kryzysem i sposób komunikacji w sprawie oczyszczalni Czajka.

– Ratusz powinien mieć lepszą odpowiedź na to, co działo się w oczyszczalni w ciągu ostatnich miesięcy. Za pierwszą awarię trudno oskarżyć warszawskich urzędników, bo tego typu sytuacje zdarzają się, ale to, że nie zadbano, by działał system rezerwowy jest czymś, co obciąża osoby zarządzające oczyszczalnią. Druga awaria powoduje, że zaczyna być to poważny problem polityczny dla stołecznego ratusza i być może dla Koalicji Obywatelskiej. Na pewno jest o czym rozmawiać i za co krytykować zarząd miasta – zaznaczył publicysta.

Wielki i drogi "bubel"?

Na opinię ekspertów powołał się natomiast Tadeusz Płużański, który przypomniał, że ich zdaniem "Czajka" została źle zbudowana. - Jest to jeden wielki i drogi bubel. Mam wrażenie, że prezydent Trzaskowski kompletnie nie poradził sobie z sytuacją twierdząc, że właściwie nic takiego nie wydarzyło się. Wydawało się to niemożliwe, ale mam wrażenie, że jest jeszcze gorszym prezydentem niż Hanna Gronkiewicz-Waltz – ocenił dziennikarz.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

pap czajka rurociąg tymczasowy 1200.jpg
S. Kaleta: zarząd MPWiK powinien zostać natychmiast zdymisjonowany

Warszawa jedynym takim miastem na świecie

Marek Król powiedział zaś, że spalarnia w oczyszczalni "Czajka" nie działa już od 2014 roku i przez ten czas wszystkie nieczystości wywożone były poza Warszawę.

– Czytałem opracowanie jednego z inżynierów z zakresu ochrony środowiska, który napisał, że jesteśmy jednym miastem na świecie, w którym ścieki przeprowadzane są z jednego brzegu rzeki na drugi. Prędzej czy później musiało się to zapchać. Jeżeli do oczyszczalni "weszłoby" Centralne Biuro Antykorupcyjne, to mogłoby tam wykryć przekręt na setki milionów złotych – stwierdził publicysta.

Audycję "Studio prasowe" prowadził Adrian Stankowski.

Polskie Radio 24/db

REKLAMA

-----------------------------------------

Data emisji: 22.09.2019

Godzina emisji: 10:06

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej