Donald Trump w grudniu w Polsce? Prezydent Andrzej Duda zabrał głos
Prezydent Donald Trump mógłby przyjechać do Polski podczas "załatwiania różnych spraw w Europie" - powiedział we wtorek dziennikarzom w Nowym Jorku prezydent Andrzej Duda. Nie wykluczył, że mogłoby to nastąpić przy okazji szczytu NATO w Londynie.
2019-09-24, 19:26
Podczas briefingu w Nowym Jorku Andrzej Duda, który w poniedziałek spotkał się z Donaldem Trumpem, został zapytany, czy znany jest już termin wizyty prezydenta USA w Polsce.
- Pan prezydent Trump i wczoraj publicznie, i w rozmowie ze mną mówił, że bardzo chce przyjechać do Polski i ma nadzieję, że stanie się to w najbliższym czasie. Szczegółowy termin nie został wskazany - odpowiedział prezydent.
Powiązany Artykuł
"Amerykanie kochają Polaków". Donald Trump zapowiada, że niebawem odwiedzi Polskę
- Podejrzewam, choć są to moje domysły, że w związku z załatwianiem różnych spraw w Europie, mógłby przyjechać także do Polski - dodał.
Donald Trump w grudniu w Polsce?
Dopytywany, czy mogłoby to nastąpić podczas planowanego na grudzień szczytu NATO w Londynie, powiedział: "Nie mogę tego wykluczyć, natomiast nie było mowy na temat szczegółowego terminu".
REKLAMA
Prezydent został też zapytany, czy Polska była proszona o przyłączenie się do tworzonej koalicji antyirańskiej. "W ogóle nie było na ten temat rozmowy" - podkreślił Duda. Przypomniał, że prezydent Trump pochwalił nawet domniemaną inicjatywę Iranu w sprawie działań pokojowych w Jemenie, o którą pytała go amerykańska dziennikarka.
- Nie było w ogóle mowy o jakichkolwiek działaniach, czy jakichkolwiek planach działań zbrojnych, jeśli chodzi o Iran - zapewnił prezydent.
Ewentualne sankcje USA w kontekście gazociągu Nord Stream 2
Pytany o komunikat Białego Domu, z którego wynikało, że podczas poniedziałkowej rozmowy prezydentów Polski i USA pojawi się też temat gazociągu Nord Stream 2, Duda zaznaczył, że Polska jest przeciwna tej inwestycji i uważa ją za wymierzoną w bezpieczeństwo gazowe w Europie.
- Z tego punktu widzenia po prostu nie rozumiemy tej inwestycji, uważamy, że nie jest ona w interesie państw europejskich. Absolutnie jest ona wbrew interesom Polski, wbrew interesom Ukrainy, Słowacji. Bylibyśmy najbardziej zadowoleni, gdyby ta inwestycja została zatrzymana - podkreślił.
Przekazał, że rozmowa dotyczyła także ewentualnych sankcji USA w kontekście tego gazociągu. - Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że to jest zawsze kosztowne gospodarczo, nie tylko w jedną stronę, ale także w obie strony, więc to są decyzje, które nie są łatwe - zaznaczył polski prezydent.
REKLAMA
Spotkanie z prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro
- Ponowiłem moje zaproszenie dla niego do Polski. Powiedział, że się do nas wybierze, tak że możemy spodziewać się wizyty brazylijskiego prezydenta - powiedział. Zaznaczył, że to dobra wiadomość, bo Polska chciałaby, aby kraje Ameryki Południowej bardziej otworzyły się na polskie firmy i polskie produkty.
- W tym kierunku chciałbym, abyśmy prowadzili nasze relacje z Brazylią. To jedna z największych gospodarek na świecie, więc mocne otwarcie współpracy gospodarcze byłoby bardzo korzystne. Będziemy zmierzali w kierunku większej obecności Brazylii na polskim rynku, ale przede wszystkim większej obecności Polski na rynku brazylijskim - powiedział Duda.
"Amazonia wcale nie jest pustoszona"
Pytany, czy rozmawiał z prezydentem Brazylii o pożarach w Amazonii, prezydent odparł, że Bolsonaro "podjął bardzo zdecydowane działania w kierunku zabezpieczenia puszczy amazońskiej, walki z tym pożarem".
W przemówieniu na sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych prawicowy prezydent Brazylii zarzucił mediom "poszukiwanie sensacji" w związku z pożarami i stanowczo odrzucił krytykę wobec polityki środowiskowej własnego rządu.
- Amazonia wcale nie jest pustoszona ani niszczona przez ogień, jak błędnie relacjonują media. Lasy deszczowe są tak jak wcześniej praktycznie nienaruszone - mówił.
Prezydent poinformował, że odbył też nieplanowaną wcześniej rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
REKLAMA
koz
REKLAMA