Paweł Kukiz: nie zamierzam wchodzić w alianse z Prawem i Sprawiedliwością
Paweł Kukiz zapowiedział, że jeśli dostanie się do Sejmu, chce stworzyć klub z liderem ludowców, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. - Nie zamierzam wchodzić w alianse z PiS w sytuacji takiej, kiedy Jarosław Kaczyński odmawia wpisania absolutnie jakiegokolwiek postulatu demokratycznego - zaznaczył.
2019-09-30, 09:32
Paweł Kukiz był pytany w radiu RMF FM, czy wyobraża sobie, że podpisze po wyborach porozumienie z Prawem i Sprawiedliwością, bo szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i poseł ludowców Piotr Zgorzelski nie wyobrażają sobie koalicji z PiS.
- Nie wyobrażam sobie, żeby PiS chciał taką umowę podpisać - odpowiedział lider Kukiz'15. Zaznaczył jednak, że nie jest to "czarno-białe". Dodał, że on podpisze umowę z każdym, kto zagwarantuje wprowadzenie postulatów proobywatelskich.
Powiązany Artykuł
![Leszek Miller 663.JPG](http://static.prsa.pl/images/6cedf1a3-21d5-459a-a1db-53f81951d373.jpg)
Leszek Miller: Konfederacja i PSL to potencjalni koalicjanci PiS po wyborach
Wspólny klub z PSL
- Nie zamierzam wchodzić w alianse z PiS w sytuacji takiej, kiedy Jarosław Kaczyński odmawia wpisania absolutnie jakiegokolwiek postulatu demokratycznego - podkreślił Paweł Kukiz. - Nie mogę powiedzieć, że wykluczam całkowicie koalicję z PiS-em, bo go nie lubię - dodał.
REKLAMA
Na uwagę, że Władysław Kosiniak-Kamysz taką współpracę wykluczył, odpowiedział: "Ale ja nie jestem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ja jestem Paweł Kukiz".
Lider Kukiz'15 zaznaczył, że po wyborach zamierza tworzyć klub z szefem PSL.
>>>[POLSKIE RADIO 24] Ostatnia prosta kampanii wyborczej. Komentarze
Apel do prezesa PiS
REKLAMA
Paweł Kukiz zwrócił się też z bezpośrednim przesłaniem do prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
- Panie prezesie mówię do pana teraz, jeżeli pan dzisiaj wyjdzie i ogłosi, przysięgnie pan, że wprowadzi pan w następnej kadencji mieszaną ordynację wyborczą na wzór niemiecki, węgierski czy powiedzmy fifty-fifty, już na to bym się zgodził, jeżeli wprowadzi pan weto ludowe w następnej kadencji, to ja rezygnuję, proszę pana, z polityki w trybie natychmiastowym - oświadczył.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Sondaż: zdecydowane zwycięstwo PiS nad opozycją, PSL nie przekracza progu
Dodał, że zaśpiewa prezesowi PiS piosenkę "siedząc na byku", jeśli ten wprowadzi postulaty proobywatelskie lub zagłosuje na listę PSL. Dopytywany, czy podejmie jakiekolwiek rozmowy z PiS-em po wejściu do Sejmu, odpowiedział: "Przez cztery lata rozmawiałem z prezesem Kaczyńskim, błagając go o chociaż jeden instrumencik prodemokratyczny. »Nie« i koniec".
REKLAMA
Paweł Kukiz: nie będę kandydował na prezydenta
Paweł Kukiz był również pytany, na kogo zagłosowałby w wyborach prezydenckich, odpowiedział, że nie widzi w tej chwili takiego kandydata. Zapytany, czy on sam chciałby kandydować, odpowiedział, że nie.
- Najchętniej bym z tego wszystkiego dzisiaj wyszedł, poszedł do domu i zajął się rodziną, a nie siedział w tym bagnie - powiedział.
Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów.
msze
REKLAMA
REKLAMA