S. Nitras o "aferze taśmowej Neumanna": nie podpisałbym się pod tymi słowami
- Byłem zarumieniony, przyznaję, kiedy słuchałem tego języka i tego wyostrzenia sądów - powiedział w TOK FM Sławomir Nitras. - Ja się pod tymi słowami podpisać nie mogę, nie tylko pod stylem, ale i treścią - dodał polityk Platformy Obywatelskiej.
2019-10-07, 11:10
Powiązany Artykuł
Były działacz PO: Sławomir Neumann gardzi ludźmi, którzy nie są z nim
TVP Info opublikowała w piątek nagranie rozmowy lidera pomorskiej PO Sławomira Neumanna z lokalnymi działaczami partii z Tczewa, która odbyła się pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Polityk w wulgarny sposób wypowiada się w niej na temat sytuacji w tym mieście. Rozmowa dotyczy też ewentualnych zarzutów prokuratorskich dla związanych z PO prezydentów miast. Lider pomorskiej PO deklaruje, że stanie murem za wszystkimi, którzy mają problem z prawem, warunkiem jest jednak członkostwo w Platformie.
Polityk jest także, wg relacji TVP Info, niezadowolony z sytuacji w Tczewie. - Rzygam tym Tczewem. Słowo honoru ci daję, rzygam Tczewem (...) Dlatego, mówiąc szczerze, nie chcę zajmować się Tczewem, bo tam są same p...by, naprawdę - mówił.
[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Jacek Protasiewicz zakpił z Neumanna, Schetyny i Budki: gang Olsena
REKLAMA
Nagrania Neumanna były jednym z tematów w audycji w TOK FM, której gościem był Nitras. Ocenił, że nie da się obronić języka, którego na nagraniach używał polityk PO. - Ja się pod tymi słowami podpisać nie mogę, nie tylko stylem, ale i treścią - powiedział.
Powiązany Artykuł
Sławomir Neumann rezygnuje z kierowania klubem PO-KO
"To głupia wypowiedź"
Na uwagę, że z nagranej rozmowy wynika, że nieważne czy zarzuty wobec osób są poważne i jak ktoś jest z PO, to nawet jeśli ma zarzuty, to go bronimy. Prowadząca rozmowę stwierdziła, że "to jest bardzo obciążające dla Platformy, że jest w stanie zaakceptować osoby, które mają jakieś przekręty na swoim koncie, tylko jeśli to się opłaca".
[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Patryk Jaki: będzie anglojęzyczna wersja "taśm Neumanna"
- Dymisja Neumanna jest najlepszym dowodem na to, że ta zasada o których mówi Neumann nie obowiązuje, może on by chciał, ale proszę zwrócić uwagę, że nawet samorządowcy z których mieszkańcy są dumni jak Jacek Karnowski czy śp. Paweł Adamowicz, zawieszali członkostwo w Platformie, kiedy pojawiały się pod ich adresem zarzuty - powiedział Sławomir Nitras.
REKLAMA
- To nie są standardy Platformy i to jest tylko głupia wypowiedź, która stoi w sprzeczności, może niektórzy by tak chcieli, ale tak nie jest - dodał.
Powiązany Artykuł
"Naszym koalicjantem w powiecie jest PSL, choć są oszustami". Nowe "taśmy Neumanna"
"PO czuje się prowokowana"
Polityk zaznaczył, że w PO jest świadomość, że partia jest niesprawiedliwie oceniana czy wręcz prowokowana. - Jednak staramy się zachować standardy najwyższe w Platformie - mówił.
W niedzielę TVP Info opublikowała kolejne taśmy z nagranymi rozmowami Neumanna.
REKLAMA
[PRZECZYTAJ TAKŻE] >>> Rzeczniczka SLD o "taśmach Neumanna": KOD został cynicznie wykorzystany przez PO
Sławomir Neumann poinformował PAP w niedzielę, że składa rezygnację z przewodniczenia klubowi parlamentarnemu PO-KO. Decyzja ta ma związek z opublikowanymi w piątek przez TVP Info nagraniami z jego udziałem. Neumann jest "jedynką" gdańskiej listy KO w wyborach do Sejmu.
kstar
REKLAMA