Ks. Jerzy Popiełuszko. "Prawda, którą głosił, rozwścieczała komunistów"
– W ustroju opartym na kłamstwie, gdzie prawda nie miała żadnego znaczenia, człowiek, który ją głosił był śmiertelnym zagrożeniem – powiedział o działalności ks. Popiełuszki Tomasz Wiścicki, współautor książki “Ksiądz Jerzy Popiełuszko. Wiara, nadzieja, miłość. Biografia błogosławionego".
2019-10-20, 12:49
Posłuchaj
35 lat temu, 19 października 1984 roku, doszło do porwania ks. Jerzego Popiełuszki, kapelana warszawskiej "Solidarności" i obrońcy praw człowieka w PRL. Wracając do Warszawy, na drodze do Torunia, ks. Jerzy Popiełuszko wraz ze swoim kierowcą Waldemarem Chrostowskim zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy Departamentu IV MSW.
Powiązany Artykuł
35. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Zobacz serwis specjalny
Księdza przymuszono do wyjścia z samochodu, następnie pobito i wrzucono do bagażnika samochodu "esbeków". Nie wiadomo kiedy dokładnie zginął.
Wściekłość komunistów
Ks. Jerzy Popiełuszko był znany z odprawiania Mszy za Ojczyznę, podczas których przypominał podstawowe prawdy o człowieku i świecie. W ten sposób wlewał otuchę i umacniał rodaków, którzy tłumnie gromadzili się na celebrowanych przez kapłana eucharystiach. Z tego powodu kazania duchownego stały się przedmiotem oszczerczych ataków władz PRL.
– Wściekłość komunistów wzbudziło to, że ks. Jerzy mówił prawdę. W ustroju opartym na kłamstwie, gdzie prawda nie miała żadnego znaczenia, człowiek, który ją głosił był śmiertelnym zagrożeniem. Komuniści zastrzegli sobie monopol na wypowiedzi w sferze publicznej. Dlatego furię wywoływali ci, którzy to łamali i mieli czelność gromadzić wokół siebie tłumy – wyjaśnił Tomasz Wiścicki.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Anna Pietraszek: ks. Jerzy Popiełuszko był częścią prawdy, o której mówił
Zainteresowanie Kremla
Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że uwagę na działalność ks. Jerzego Popiełuszki zwrócili najwyżsi rangą towarzysze z Kremla. W Warszawie zaś odbywały się narady na szczeblu płk. Adama Pietruszki, przełożonego zabójców ks. Popiełuszki. – Spora grupa osób, które działały w tym temacie, miała bezpośrednie kontakty z Sowietami – zwrócił uwagę publicysta.
Do pierwszej próby zatrzymania samochodu z ks. Jerzym doszło 13 października 1984 roku. Jeden z późniejszych oprawców rzucając kamieniem próbował zatrzymać samochód jadący z Gdańska. Ta próba zakończyła się jednak niepowodzeniem.
Audycję "PRL – historia prawdziwa" prowadził Robert Tekieli.
Polskie Radio 24/db
REKLAMA
----------------------------------------
Data emisji: 20.10.2019
Godzina emisji: 11.06
REKLAMA