Piotr Borys zapowiada złożenie przez KO protestów wyborczych
Poseł elekt Piotr Borys (KO) zapowiedział, że Koalicja Obywatelska prawdopodobnie złoży dwa lub trzy protesty wyborcze dotyczące wyborów do Senatu. Chodzi m.in. o okręg nr 2 (Legnica).
2019-10-21, 21:50
- Prawdopodobnie złożymy dwa lub trzy wnioski do Sądu Najwyższego z uwagi na to, że w dwóch przypadkach, prawdopodobnie przez błędy Państwowej Komisji Wyborczej, spora część głosów była nieważna - powiedział Borys w TVP Info.
Powiązany Artykuł
Prawo i Sprawiedliwości złożyło protesty wyborcze w kolejnych czterech okręgach
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Wyniki wyborów do Senatu. PiS złożyło protesty ws. przeliczenia głosów
Dodał, że jednym z takich miejsc był okręg nr 2 (Legnica), gdzie - jak mówił - było więcej głosów nieważnych niż wyniosła różnica między liczbą głosów oddanych na kandydata KO Jerzego Pokoja (otrzymał 48 770 głosów) a kandydata PiS Stanisława Mroza (49 938).
- Dlaczego tak się stało? Dlatego, że przy naszym komitecie PKW dała nasze logo w kratce i ogromna rzesza wyborców dała po prostu krzyżyk na naszym logo. Chcemy to sprawdzić - wyjaśnił Piotr Borys.
REKLAMA
"Wniosek o ponowne liczenie głosów pachnie podważaniem wyniku wyborów"
Prawo i Sprawiedliwość także złożyło protesty ws. przeliczenia głosów w wyborach senackich. Chodzi o okręgi w: Toruniu, Koninie, Kaliszu, Katowicach i Koszalinie. Najciekawsze jest jednak to, że za analogiczną decyzję na partię rządzącą popłynęła fala krytyki właśnie ze strony środowisk opozycyjnych, szczególnie skupionych wokół Koalicji Obywatelskiej.
Powiązany Artykuł
R. Fogiel: PiS nie wyklucza kolejnych protestów ws. wyborów do Senatu
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] W. Buda: chcemy sprawdzić jak komisja kwalifikowała nieważne głosy
Grzegorz Schetyna stwierdził na Twitterze, że "wniosek o ponowne liczenie głosów pachnie podważaniem wyniku wyborów". "PiS już pokazał, gdzie ma prawo i zasady. Będziemy bronić demokratycznego mandatu opozycji w Senacie" - napisał lider PO.
REKLAMA
Katarzyna Lubnauer wypowiedziała się w bardzo podobnym tonie co Grzegorz Schetyna. "Coś poszło nie po myśli Prezesa. Jak to, że nikt z senatorów nie chce przejść do obozu PiS? PiS więc chce ponownego liczenia głosów w 6 okręgach senackich! PiS ma wyraźny problem z wolą suwerena, gdy przegrywa. Panowie, trochę szacunku dla demokracji!" - skomentowała na Twitterze posłanka PO-KO.
Do protestów wyborczych zgłoszonych przez partię rządzącą odniósł się również w Polsat News Tomasz Siemoniak. Stwierdził on, że "to co robi PiS, jest zdumiewające". - Nie odnoszą się do nieprawidłowości, ale podważają przeliczenie głosów. To sytuacja bardzo dziwna - powiedział jeden z kluczowych polityków Platformy.
jp/PAP
REKLAMA
REKLAMA